login : hasło :
przypomnij hasło utwórz profil
rozgrywki :
liga :
mpkt+/-
1.Perła-Dent 184449 / 18
2.ZCR Lux Medica184348 / 19
3.AZS US183946 / 22
4.Espadon SMS II183642 / 26
5.Espadon SMS I183237 / 28
6.AZS PUM182128 / 39
7.AZS AM181928 / 42
8.AZS ZUT181725 / 45
9.LKS Przecław181324 / 47
10.Espadon SMS III18611 / 52

pokaż pełne wyniki

ligowiec.net - patron medialny rozgrywek SALPS
Szczecin i Zachodniopomorskie - informacje, artykuły, wydarzenia. | www.gs24.pl

  Kwiecień 2024  

wydarzenia w tygodniu1234567
wydarzenia w tygodniu891011121314
wydarzenia w tygodniu15161718192021
wydarzenia w tygodniu22232425262728
wydarzenia w tygodniu2930

Szukaj :

użytkownika :

zawodnika :

w newsach :

szukaj meczu :

Statystyki :

• 6018 dni działalności portalu

• 1708 zarejestrowanych użytkowników

• 2824 newsów

• 31853 komentarzy

• 35278 zdjęć

• 75 filmów

• 206 drużyny w bazie

• 7893 meczów w bazie

• Poszerzone statystyki →

zalogowani: 0, goście: 4

UWAGA! Portal salps.szczecin.pl wykorzystuje pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii w celu dostosowania naszego serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. W przeględarce internetowej można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z serwisu bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia.

Aktualności :

2

kwi

2009

Facebook logo
Google+ logo
0dodaj zdjęcia
Rozgrywki na parkietach III ligi mężczyzn SALPS w tym sezonie są wyjątkowe interesujące. O awans wciąż walczy co najmniej pięć drużyn, a różnice punktowe między nimi są minimalne.
Dziś popołudniu w szranki stanęły ekipy Nauki Jazdy Karakiewicz oraz Spajkera. Dla tych drugich mecz był arcyważny i liczyły się właściwie tylko 3 punkty, inne rozstrzygnięcie bowiem bardzo utrudniłoby drogę do II ligi. Nie bez trudu, ale jednak zadanie siatkarze gości realizowali od początku spotkania. Pierwszy set to bardzo wyrównana walka po obydwu stronach siatki, wiele ciekawych akcji i ambitnych padów w obronie. Najwięcej emocji było w końcówce. Siatkarze NJK prowadzili 24:23, ale przewagi utrzymać nie zdołali. Mocno zmotywowani gospodarze szybko wyrównali na 24:24 oraz 25:25, po czym sami zdobyli już dwa kolejne oczka. Ostatnie akty w tej partii Spajkerowi chyba się należały, szczególnie, po tym, jak w dość ważnym momencie seta jeszcze przed 20 punktem sędzia nie uznał drużynie jak najbardziej prawidłowego ataku w 9 metr boiska.

Kiedy wielu sądziło, że faworyzowany (w końcu mający na swoim koncie kilkanaście oczek więcej w ligowej tabeli od NJK) Spajker rozkręci się na dobre, stało się zupełnie co innego. Waleczni jak zwykle zawodnicy Nauki Jazdy mimo wydawało się momentami bezpiecznej przewagi rywali na w pierwszej fazie drugiej partii, pokazali jak szybko i stosunkowo łatwo można wrócić do gry dobrą postawą w obronie. W oczy rzucały się przede wszystkim odbijane w najdziwniejszy sposób piłki, które po bloku wracały na pole NJK, tak że można z nich było jeszcze skutecznie zaatakować. Od stanu po 17 coraz lepiej radzili sobie właśnie gospodarze, którzy popisywali się również sporymi umiejętnościami… piłkarskimi. Spajker z kolei zupełnie spuścił z tonu i zaczął grać bardzo nerwowo, czego najlepszym dowodem było bardzo nieudane, rozpaczliwe wręcz uderzenie z krótkiej w daleki aut, co dało 25 punkt NJK.

Podobny obraz gry widzieliśmy w następnych odsłonach meczu. Drużyny okładały się mocnymi atakami, które często były podbijane dzięki dobrze funkcjonującemu blokowi w obu ekipach. Dobrze spisywali się też libero, w drużynie gości kilka razy ratował z nie lada opresji w tym secie, a w zespole NJK grający dziś nie na swojej nominalnej pozycji zaserwował asa w najważniejszym dla siebie momencie - przy stanie 21:22 dla Sajkera. Następna udana akcja z krótkiej gospodarzy dała 23 oczko i tak niewielką przewagę NJK dowiozła do końca.

O kolejnej odsłonie meczu siatkarze Nauki Jazdy chcieliby pewnie szybko zapomnieć, bo zbyt łatwo zaprzepaścili to, na co tak ciężko pracowali od początku spotkania. Spajker mimo mizernych nastrojów wygrał do 19.

Jak się jednak okazało ambitni siatkarze gospodarzy nie zdołali wygrać, a jedynie utrzeć nosa faworytowi potyczki, co potwierdzili w tie-breaku. Dość liczne niedokładności sprawiły, że ostatni akt spotkania nie był zachwycającym widowiskiem, a mecz zakończył się po zaskakującym błędzie NJK, kiedy piłkę sytuacyjną przebijał z wyskoku jeden z jej zawodników przekraczając linię trzeciego metra. 15:13 dla Spajkera to osiągnięcie mało satysfakcjonujące, bo sytuacja drużyny któreej cały czas marzy się awans jest trudna.

Komentarze do artykułu :

• wyświetl w odwrotnej kolejności ↑

dodał : tomas90, 30.03.2009, 14:25

Colorsi kibicują nauce jazdy! powodzenia NJK

dodał : dvoorek, 30.03.2009, 16:24

O ile będzie nas chociaż szóstka

dodał : Savik69, 31.03.2009, 13:41

A niestety wygląda na to że może być z tym problem ..

dodał : K13, 31.03.2009, 13:47

Próbujecie uśpić naszą czujność? Spajker na wszelki wypadek będzie pełnym składem...
Oczywiście życzę powodzenia w kompletowaniu zespołu.

dodał : lesheck, 01.04.2009, 18:45

2:1 dla NJK

dodał : lesheck, 01.04.2009, 19:17

3:2 dla Spajkera

dodał : Roles, 01.04.2009, 19:42

to wyglada na to ze spajker przez dwa tie-breaki z ocochodzi i z NJK moze porzucic marzenia w chocby barazach...szkoda tak dobrze im szlo ze nawet im kibicowalem w tej rundzie

dodał : K13, 01.04.2009, 20:46

Niestety. Słaby początek rundy może nie zostawił już śladu na boisku, ale w tabeli punktów zabrakło. Po dwóch pyrrusowych zwycięstwach z rzędu z ambitnie walczącymi zespołami z dolnej połówki tabeli już widać, że za cały sezon na więcej niż 5 miejsce nie zasłużyliśmy. Mówi się trudno, może w przyszłym sezonie ugramy więcej. Są widoki na poprawę warunków dla zespołu (wynajem sali do treningów/meczów, może i sponsor będzie, kto wie, no i nowe stroje na poprawę nastrojów po kiepskim finale sezonu już zamówione...), więc wypada w przyszłość patrzeć optymistycznie.

W każdym razie nie myliłem się, że NJK łatwo skóry nie sprzeda. Gdybyśmy nie wyciągnęli pierwszego seta z beznadziejnej sytuacji to mogli zgarnąć i trzy punkty, kto wie. Szkoda że pozwala się w meczach było nie było o wysoką stawkę by niektórzy sędziowie mieli kłopoty z tak podstawowymi czynnościami jak liczenie punktów. Prezes powinien nieco uważniej obserwować swoich podopiecznych. Tak czy inaczej, choć arbitrzy błędów się nie ustrzegli i może niektóre z nich były trudne do przyjęcia ze spokojem, o wyniku zadecydowała postawa zawodników a nie sędziów - to zdanie dopisuję by nie zostać przypadkiem źle zrozumianym co do mojej oceny sędziowania i przebiegu meczu.
I jeszcze raz przepraszam głównego sędziego za niepotrzebne pretensje po trzecim (chyba trzecim...) secie, te akurat były nie na miejscu - trochę mnie poniosło.
"Karakiewicze" zawalczyli o punkty i jeden udało im się zdobyć. Gratuluję i dzięki za mecz.

Pozdrawiam.

dodał : K13, 01.04.2009, 20:47

Korekta: Miałem na myśli słaby początek SEZONU, a nie rundy...

dodał : dvoorek, 01.04.2009, 22:20

Więc tak, z mojego punktu widzenia w tym meczu chodziło nam o tym by potwierdzić opinię że nie jesteśmy drużyną dołu tabeli, a drużyną waleczną - potrafiącą sprawić niespodziankę.
W tym meczu Spajkera zgubił cel o jaki zespół walczył. Sprawialiście wrażenie spiętych i poddenerwowanych. My grając ledwo w sześciu (brawo za wyczucie czasu dla libero grającego dziś na środku) zagraliśmy na luzie i to przyniosło nam dwa sety. Z jednej strony cholernie szkoda mi, że nie awansujecie. Z drugiej, cieszy możliwość gry przeciw takiej drużynie z którą nawet przegrywa się miło.
Odnośnie sędziowania, owszem było kilka pomyłek punktowych. Ale cieszy to, że ród sędziowski nie wymiera w SALPS-ie i możemy mieć możliwość w pewien sposób praktykowania ich umiejętności.
Pozdrawiam i chciałbym by w przyszłym sezonie było nam dane ponownie się spotkać...

dodał : Savik69, 01.04.2009, 23:13

A ja od siebie dodam taką ciekawostkę, że wspomniany libero grający na środku (170 cm wzrostu?:P) zanotował dwa asy serwisowe, z czego jeden z wyskoku Taka ciekawostka..

dodał : dvoorek, 01.04.2009, 23:19

A ja dodam, że owy liberodkowy lub środero (172 cm) Zanotował o ile się nie mylę jednego asa więcej, ze cztery razy dotknął piłkę przy bloku i skończył atak z przechodzącej piłki gwoździem w 9-ty metr. I to wszystko bez rozgrzewki, bo stawił się punkt 17:29.

dodał : trzepak, 02.04.2009, 07:44

Chopaki nie łamcie się 5tą pozycją. Jeszcze możecie przeskoczyć CS. Wy gracie z (teoretycznie) słabszą drużyną, a colorsi z (teoretycznie) najmocniejszą. A może w przyszłym sezonie ktoś sie wycofa i awansują 4 teamy z 3ciej ligi
Więc macie o co grać jeszcze.
Pozdrwaiam

dodał : kenio, 02.04.2009, 11:23

K13:
Do obowiązków sędziego II nie należy liczenie pkt. Spróbuj pilnować choćby samego ustawienia po obu stronach i zobaczysz, że to nie takie łatwe. Co do tego jednego punktu, o który tak walczyliście, może należał Wam się, może nie. Dostałem kartkę z wynikiem w połowie seta i zakreślałem punkty dalej, żadnego nie pominąłem, a nie można chyba mieć pretensji do osoby, która zajmowała się tym wcześniej, że musiała skorzystać z toalety, siła wyższa. Drugi punkt sporny, wynikał po prostu ze złego odczytania, a nie z błędu jako takiego w wyniku, poprawiłem się, więc nie potrzebne spięcia na boisku, bo wynik był jaki powinien być.
Moim zdaniem za duża nerwówka u Was na boisku sprawiła, że zamiast 3 : 0 wynik jest 3 : 2. Powodzenia w ostatnim meczu sezonu i obyście trafili na takiego sędziów, którzy podołają Waszym oczekiwaniom ; )
Pozdrawiam!

dodał : kenio, 02.04.2009, 11:26

Co do NJK to szkoda, że nie wykorzystali błędów przeciwnika, bo mogliby rzeczywiście zgarnąć komplet punktów.

dodał : K13, 02.04.2009, 11:51

Kenio, zwróć uwagę, że ta "duża nerwówka" była między innymi "nakręcana" przez takie Twoje "błedne odczytania wyniku". Ciekawe jak Ty byś reagował będąc na naszym miejscu. Siedziałbyś cicho i czekał aż sędzia w cudowny sposób nagle zauważy wcześniej popełnione błędy i wszystko odwoła i poprawi? Każdy wie, że to by się nie zdarzyło ani nie byłoby nawet już możliwe do odkręcenia.
W zasadzie największe zastrzeżenia w tej sytuacji mam do słabego nadzoru nad Wami ze strony Prezesa. Rozumiem, że musicie się "ogrywać" i że bez ćwiczenia w warunkach prawdziwego meczu nie da się zostać dobrym sędzią. Ale ktoś powinien czuwać żebyśmy z kolei my - zawodnicy, nie ponosili konsekwencji zamieszania jakie czasem wywołują Wasze praktyki.
Wyszlo jak wyszło, mówi się trudno i zapewne będzie dużo lepiej w przyszłości.

Pozdrawiam

A teraz w związku z piękną relacją Flory z meczu (fajnie, że koś uznał spotkanie za warte obejrzenia w celu opisania) pragnę zauważyć, że bardzo celnie opisano przewagę NJK nad nami w setach, które dvoorkowa ekipa wygrała, jak i w zasadzie w całym spotkaniu. LEPSZA GRA W OBRONIE. Karakiewicze podbijali taką ilość piłek w polu, że bardzo ciężko nam się zdobywało punkty. Za to u nas tego dnia w tym elemencie było słabiutko w zasadzie. Bywało dużo lepiej.

dodał : kenio, 02.04.2009, 13:06

Oczywiście, takie sytuacje robią zamieszanie, ale po sek bądź dwóch wynik został sprostowany, tak? Więc, nerwówka jest jedynie wynikiem wypominania, niepotrzebnych komentarzy nad tym co było, np. za to został upomniany zawodnik z nr 13. I tak jak mówiłem, to czy ktoś powie X czy Y nie zmienia faktycznego stanu, w tamtej sytuacji liczyło się to, co było na kartce(wiem, wiem na boisku nie wszystko jest takie proste). Dla porównania weź Wasz ostatni mecz z ocochodzi. Dużo gadali, kłócili się, dyskutowali, mimo że racji nie mieli. Zrobili taką atmosferę jaką zrobili, ale to odbiło się na ich wyniku i otrzymaniu kartki. Nic dodać, nic ująć gdzieś tej samodzielności trzeba się nauczyć, takie sytuacje to chyba najlepsze miejsce na to;)

dodał : K13, 02.04.2009, 13:21

Spoko, to ja jestem zawodnikiem z numerem 13, tamta sprawa została już wyjaśniona z sędzią głównym

Tak jak napisałem, było - minęło i nie ma co rozpamiętywać, tylko trzeba się starać żeby było lepiej Życzę powodzenia w zdobywaniu sędziowskiego doświadczenia i do zobaczenia na naszych SALPSowych siatkarskich "arenach"

dodał : kenio, 02.04.2009, 13:47

: ) Dzięki i liczę na szybkie 3 : 0 w meczu z Tieto !

dodał : flora, 02.04.2009, 17:21

Dodam jeszcze od siebie, że mecz naprawdę mi się podobał i przynajmniej momentami stał na wyższym poziomie jak III ligi... za co gratulacje należą się obydwu zespołom.
Szkoda, że NJK nie włączyło się w walkę o coś więcej jak środek tabeli, bo nawet w nie najmocniejszym składzie drużyna zaprezentowała się bardzo dobrze, co świadczy o sporym potencjale.

dodał : jakub098, 02.04.2009, 18:38

K13 oczywiście że zostało załatwione:) i ja nie mam do Ciebie pretensji o to że mogłeś widzieć inaczej:) ja wiele razy z boska widzę przejścia itp a tak na prawdę ich nie ma. Z góry naprawdę lepiej widać:) A na przekraczanie lini przy zagrywce naprawdę jestem uczulony. Co do mojego sędziowania zdarzyły mi się błędy. Ale z wyliczeń widzów i naszego guru były to dwa. Jeden to właśnie ten atak po 9 metrze. Ja widziałem inaczej ale oni stali bliżej , mój błąd ale kto w dzisiejszym świecie się nie myli? A im więcej meczy sędziuje tym mam większą pewność siebie w tym co robię i moje sędziowanie będzie coraz lepsze. A takie mecze jak ten , na tak wysokim poziomie, bo muszę przyznać ze było w nim wszystko a najważniejsze chęć do gry i wola walki stawiają mi duże wyzwania co zresztą lubię:)
Co do samego sędziowania nie chcę się oceniać ale widziałem już sędziów bardzo wielu w Polsce(mimo młodego wieku mam za sobą wiele turniejów nawet o rangach mistrzowskich) i wielu z sędziów to kpina. Na szczęście szkoła naszego nauczyciela jest bardzo dobra i mam nadzieje że wszyscy będziemy zadowoleni z pracy mojej i reszty sędziów. Pozdrawiam wszystkich.

Dodaj swój komentarz :


Musisz się zalogować aby dodawać komentarze.

Ostatnie komentarze

Kajak18, 05.10.2016, 09:07, na forum

Supremist, 22.09.2016, 13:06, na forum

pindziuch82, 22.09.2016, 11:28, na forum

BebzuN, 15.09.2016, 21:08, na forum

Logo SMS Police

Forum

Zawodnicy
05.10.2016, 09:07

Szukamy zawodników
22.09.2016, 13:06

Poszukiwany zespół
22.09.2016, 11:28

szukam zawodników do ...
15.09.2016, 21:08

Rozgrywający poszukiw...
14.09.2016, 17:53

dizajn & kod : Krzysztof Zabłocki