Pierwszy mecz 3:2 dla ARki. Jutro rewanż

No to jeden typ mi "nie wszedł" Ale Kamar ma wciąż szanse, wystarczy 0-3 / 1-3 w rewanżu i można spokojni trenować przed sezonem II ligi...
Wciąż kibicuję Kamarowi.

Korzystajac z okazji, zapowiem sie jutro na meczu na Zakolu, trzymam kicuki za AR, bo sa zwyczajnie lepsi i powinni jutro wygrac.

Hehe, muszę dać radę bez kefirka.
Kamar - AR 2:3 (-23, -14, 20, 22, 13) Mecz klaskyk, w którym sprawdziło się porzekadło - kto nie wygrywa 3:0, przegrywa 3:2.
Dzisiaj AR-ce nie będzie już tak łatwo.

prosze wybaczyc pomylki, moj blad: przegrywa z Kamarem 1:3...

Mecz wyrównany, sporo walki i wymian punkt za punkt.
Cieszy wygrana, ale też atmosfera w drużynie, grali wszyscy zawodnicy którzy przychodzą.
Zdecydowanie potrzebujemy środkowego, i w przyszłym sezonie powalczymy o górne rejony dołu tabeli II ligi.
Dzieki za sympatyczny sezon.

Z ostatniej chwili ! Ze żródeł zbliżonych do dobrze poinformowanych : w przyszłym tygodniu baraże Kamar - Cafe-Duo o prawo gry w barażach o miejsce w I lidze . Tak więc Cafe reaktywujcie się , a Pehamoty zdejmujcie buty z kołków. W kuluarach naszej ligi nie ustają spekulacje kto zatrzyma rozpędzony Kamar. Gdzie są szczyty tegorocznych osiągnięć tego zespołu ? O tym może zadecydować tylko sam Prezes.

a dzisiaj Blaszany może znowu przenośnia na boisko piłkarskie? jak wczoraj na meczu, lepsi byli, ale Ci gorsi awansowali...

Jestem, jestem. Niektórzy pracuja i sie ucza czasami i nie maja czasu pisac Rafale. Fakt jest taki, ze wygraliscie wczorajszy mecz zasluzenie i zwracam honor. Gratuluje awansu i spelnienia zalozonego celu. A co AR-ki, to wczoraj niestety nie mial tam kto grac. Widzialem trzy sety, pierwszy set wygrany przez Kamar do 23, AR-ka zrobiła 5 zagrywek Kamarowi i trzy razy nikt nie stal na 9 metrze, ale w trzecim secie Kamar pojechal do 14 i juz wiedzialem jak sie to skonczy. A co do mojego typowania, to niestety troche nie poszlo, ale moze za rok bedzie lepiej.

Dla nieznających ttb - Jego :"powodzenia chłopaki", czytaj - "wracajcie jak najszybciej".

wiekszosc z tamtejszego skladu AR to byl I wyjsciowy sklad. jednak jeden z naszych zawodnikow mial kontuzje i nie mogl rozegrac calego meczu