W spotkaniu drużyn, które swoje mecze rozgrywają na sali SP 74 na Bukowym , górą dziś była drużyna Agrotrans. Jednak, gdyby sędzia nakazał powtórkę tego meczu , mogło by być bardzo różnie . Ale po kolei :

Pierwszy set , gra punkt za punkt. Naprawdę dobry mecz. Raz po raz ataki ze skrzydeł , rzadko środka. Do stanu 20 – 20 żadna z drużyn nie odskoczyła na więcej niż dwa punkty. Przy stanie po 20 przestój w drużynie Agrotransu. Spajker odskakuje na dwa punkty i przy głośnym dopingu , wygrywa seta do 23 bodajże...

Drugi set pod dyktando Spajkera. W pewnej chwili w szeregi Agrotransu wkrada się zdenerwowanie decyzjami sędziego , który w przekroju całego meczu sędziował bardzo przyzwoicie. Przewaga Spajkera rośnie do 6 punktów. Pojawia się wynik bodajże 10 : 4 . Czas dla Agrotransu , mozolne odrabianie strat. Jednak cały czas 4 – 5 punktowe prowadzenia Spajkera.
Przy stanie 24 : 21 dla gospodarzy , chyba nikt w Spajkerze nie wierzył w przegranie seta. A jednak takie sytuacje się zdarzają. Przypomnę tylko, że w jednej z desperackich obron Agrotransu najmłodszy na boisku Patryk , popisuję się piłkarską sztuczką, przebijając piłkę nogą na drugą stronę i o dziwo zablokowany kontratak Spajkera przynosi wyrównanie po 24. Potem dwa punkty i Agrotrans wygrywa 26:24. Myślę, że był to przełomowy moment w tym meczu. Beniaminek , który wychodził na rozgrzewkę bardzo stremowany, uwierzył w swoje siły.
Trzeci set bardzo podobny i znów walka punkt za punkt. Lekka przewaga bardzo mądrze grającego Spajkera. Nie dokładne wystawy w drużynie Agrotransu. Jednak w końcówce znowu gościom dopisuje szczęście. Po kilku zablokowanych piłkach wyrównują , a potem wychodzą na nieznaczne prowadzenie , którego nie oddają do końca . Set kończy się podajże wynikiem 25:23 dla Agrotransu. Czyżby niespodzianka wisiała w powietrzu.
Czwarty set i znowu walka na całego. Naprawdę mecz godny trzeciej ligi. Raz po raz ataki z obu stron.
Do stanu po 19 nikomu nie udaje się odskoczyć na 2 punkty. Jednak końcówka to błędy Spajkera, który 3 kolejne ataki wyrzuca w aut. Do tego dobra zagrywka po stronie Agrotransu i set kończy się wynikiem 25:20 . Radość beniaminka , smutek gospodarzy , ale podsumowując spotkały się naprawdę dwie równe drużyny , z tą różnicą że dziś więcej szczęścia i opanowania w końcówkach miała drużyna Agrotransu.
Jeżeli coś pomyliłem to przepraszam, ale grając nie wszystko się zapamiętuje dokładnie.