Wczorajsze spotkanie pomiędzy UKS18-MJC i ZNP zapowiadane było jako hit kolejki 1 ligi kobiet. Zespół UKS'u przystępował do tego meczu jako jedyna niepokonana w tym sezonie drużyna, natomiast ZNP mając na koncie jedną przegraną. Zespół gospodarzy zdołał przełamać passę zwycięstw drużyny gości wygrywając spotkanie 3:1.

Początek meczu zapowiadał ciekawe widowisko, zawodniczki obydwu drużyn były skoncentrowane i widać było determinację w grze zarówno z jednej jak i z drugiej strony siatki. Wydawałoby się, że w tym spotkaniu 25 punkt nie będzie kończył seta. Po zdobyciu bodajże 9 czy 10 punktów trybiki w dobrze funkcjonującej machinie UKS'u zaczęły się zacinać. Błędy w odbiorze zespołu MJC pozwoliły gospodarzom wypracować kilkupunktową przewagę, którą jednak drużyna gości zniwelowała, a nawet wyszła na dwupunktowe prowadzenie. Końcówka należała bezapelacyjnie do ZNP, które to zakończyło seta wynikiem 25:20.

Drugi set to naprzemienne krótkie serie punktowe dla obu drużyn. Początek należy do ZNP, aby już po chwili MJC mogło odrobić straty. Drużyna gości oddała stanowczo za dużo punktów psując zagrywki, brakowało skutecznego, kończącego ataku. Doskonale funkcjonujący blok ZNP może nie tyle zatrzymywał, co podbijał ataki gości umożliwiając sobie tym samym wyprowadzenie akcji. W końcówce, podobnie jak i w pierwszym secie bardziej skoncentrowane były zawodniczki ZNP co pozwoliło im wygrać tego seta do 20.

Oglądając trzeciego seta, miało się wrażenie, że mecz zakończy się wynikiem 3:0. Co rusz zespół gospodarzy odskakiwał na kilkupunktowe prowadzenie, które jednak było odrabiane przez drużynę gości. Przy stanie po 15, ZNP ponownie odskakuje na 3 punkty, aby w tym momencie oddać inicjatywę drużynie MJC. Wyraźny przestój w grze gospodarzy pozwala MJC dogonić a następnie odskoczyć przeciwnikowi. Ostatnią piłkę w secie atakiem ze skrzydła kończy UKS. Goście wygrywają tego seta do 21.

W czwartym - ostatnim secie na boisku niepodzielnie panuje drużyna ZNP. Na początku zyskuje dwupunktową przewagę, której nie oddaje, a nawet z akcji na akcję powiększa. W połowie seta przy siedmiopunktowym prowadzeniu gospodarzy do walki podrywają się dziewczyny z MJC zmniejszając stratę do dwóch punktów. Zawodniczki ZNP powracają jednak do dobrej gry odskakując ponownie o następne 3 punkty. W końcówce nie pomaga już nawet czas wzięty przez drużynę gości i gospodarz tego spotkania wygrywa seta 25:19.

Mecz był dosyć "ciekawym" widowiskiem, zawsze któraś z drużyn prezentowała wysoki poziom gry, szkoda, że nie obie na raz i nie przez cały mecz... Pierwszy raz w tym sezonie widziałem zespół ZNP więc ciężko mi powiedzieć na jakim "swoim" poziomie zagrał. Jedno jest pewne - bardzo skuteczny blok a także świetna gra w polu. Drużyna UKS18-MJC zagrała chyba najsłabszy mecz od początku sezonu. Zawodniczki były "sztywne", często niedociągnięty blok, słaby odbiór i nieskuteczny atak. Słabszy dzień? A może po prostu gra się tak jak pozwala przeciwnik...