Podnieca mnie ten "dodatkowy smaczek"

siemka kolesie.nie chciałbym wygrywać tego meczu tu na stronkach ale na parkiecie.mam też świadomość, że nasza dzisiejsza drużyna ( COLORS) jest budowana na nowo i to w dużej mierze, dlatego wynik może być różny.przeciwnik jest zgrany, ograny a my ciągle ciągle zgrywamy się.będzie bardzo miło jak powalczymy i wygramy, przy czym stawiam na swoją drużynę w czasie.cokolwiek ktokolwiek przez to rozumie.dlatego do boju moi przesympatyczni koledzy.wierze w was i wiem że dacie z siebie wszystko łącznie z gryzieniem parkietu.potencjał drzemie w was dlatego go rozbudźcie.niech wygra lepszy a w razie przegranej zmotywuje nas to tylko do dążenia bycia doskonałym .

varadero śle pozdrawki wszystkim

0:1 dla Colors

hehehe chyba odzyskaliśmy zaufanie typerów Dziś niestety dopiero od 2giego seta grałem ale było spoko - dzięki za mecz :] pozdrawiam

A ty rolo się nie czepiaj i głupotami nie zajmuj tylko lepiej jak już któryś mądry kolega kiedyś wspomniał weź do roboty. I mam nadzieję że to już ostatni raz kiedy tak długo czekałem na podsumowanie;)

A tak wracając do meczu to muszę przyznać że dość ciężko było. Colorsi stawili zacięty opór i nie skazywałbym ich tak z góry na porażkę z czołem tabeli. Nie upatrując w tym żadnych własnych korzyści mam nadzieję że jeszcze w tej rundzie jakąś niespodziankę sprawią Dziś było dużo męczarni przy kończeniu ataków a co za tym idzie sporo długich wymian i walki o każdą piłkę. U nas dzisiaj na wyróżnienie ( wg. mnie oczywiście) zasłużył Roland bo to on w dużej mierze ciągnął naszą grę, natomiast u colorsów bardzo dobre spotkanie Tymona, który napsuł nam sporo krwi. Może K13 jeszcze coś dorzuci a tymczasem pozdro i do zobaczenia na boisku