Dzisiaj na Zakolu doszło do meczu rewanżowego po między Eneą, a Kevinem Timspirit. W zimowej atmosferze również na sali, spotkanie trwało godzinę i wygrali gospodarze 3:0, w setach do 18, 15 i 23.

Pierwszy set do połowy był wyrównany, potem przestój gości i z 9:8 zrobiło się 12:9 następnie 17:10. Dużo błędów własnych Kevina, z kolei Enea grała bardzo dobrze w polu co może dobić nie jedną i zniechęcić do gry. Mało mocnych ataków i spokojna stacjonarna zagrywka. Asy 0:0 zepsute zagrywki 2:5 i blok 2:3.
Drugi set to od początku przewaga Enei 2:0, 6:1, 6:3, 9:3, 9:5, 11:5, 11:6, ... , 20:13, 21:15, 25:15, której nie oddali do końca. Goście słabiej w odbiorze, bez dobrze funkcjonującego bloku (tylko jeden), gospodarze kontynuowali dobrą grę w polu, naliczyłem tylko 7 piłek które wpadły bezpośrednio w boisko. Niestety Kevin nie mógł nawiązać walki, choć myślałem że z Pawłem Klepacki w składzie goście więcej powalczą, ale jeden zawodnik przy tak grającej drużynie w polu (Enea) sam nie wygra meczu. Asy 0:1, bł. zagryw. 1:2, blok 3:1.
Trzecia i ostatnia odsłona meczu okazała się bardziej wyrównana mimo początkowego prowadzenia Enei 3:0, ale po czasie dla Kevina było 3:2, 4:2, 4:6 i czas tym razem dla gospodarzy. Kolei czas który zrobił swoje, bo Enea odrobiła punkty 7:6, 7:8, 11:9. Wyrównanie było do stanu po 21, by gospodarze odskoczyli na 24:21, 24:23 i 25:23. Set bardziej wyrównany głownie przez błędy własne Enei, szczególnie na początku na 6 punktów Kevina 4 zdobyli zawodnicy Enei, trzema atakami w siatkę i autem. Goście za to wzmocnili zagrywkę (drugi as w meczu Rolesa) oraz blok i mogli się pokusić o wygranie seta, kto wie jak dalej potoczyłoby się spotkanie, bo Kevin Timspirit się rozkręcał mocno się nawzajem pobudzając do gry, czemu tak późno ... bo w ostatnim secie. Asy 2:1, bł. zagr. 1:1, blok 1:3, niewymuszone błędy własne 8:5.
Mecz ogólnie senny, bez porywających akcji, obie drużyny skupione główni na atakach ze skrzydeł, kilka ataków środkiem, ale nie w pierwszym tempie. Kevin grał dodatkowo atakiem z drugiej linii (P. Klepacki). Enea wygrała kolejny mecz bardzo dobrą grą w polu do której już chyba przyzwyczaiła i gdyby mieli większą siłę rażenia to mogliby mieć więcej punktów na koncie. Kevin myślę, że jeszcze coś też pokaże jak trochę poprawi odbiór i zgra na środku. Pozdrawiam i mam nadzieję że dobrze przedstawiłem mecz.