login : hasło :
przypomnij hasło utwórz profil
rozgrywki :
liga :
mpkt+/-
1.Perła-Dent 184449 / 18
2.ZCR Lux Medica184348 / 19
3.AZS US183946 / 22
4.Espadon SMS II183642 / 26
5.Espadon SMS I183237 / 28
6.AZS PUM182128 / 39
7.AZS AM181928 / 42
8.AZS ZUT181725 / 45
9.LKS Przecław181324 / 47
10.Espadon SMS III18611 / 52

pokaż pełne wyniki

ligowiec.net - patron medialny rozgrywek SALPS
Szczecin i Zachodniopomorskie - informacje, artykuły, wydarzenia. | www.gs24.pl

  Maj 2024  

wydarzenia w tygodniu12345
wydarzenia w tygodniu6789101112
wydarzenia w tygodniu13141516171819
wydarzenia w tygodniu20212223242526
wydarzenia w tygodniu2728293031

Szukaj :

użytkownika :

zawodnika :

w newsach :

szukaj meczu :

Statystyki :

• 6023 dni działalności portalu

• 1708 zarejestrowanych użytkowników

• 2824 newsów

• 31853 komentarzy

• 35278 zdjęć

• 75 filmów

• 206 drużyny w bazie

• 7893 meczów w bazie

• Poszerzone statystyki →

zalogowani: 0, goście: 4

UWAGA! Portal salps.szczecin.pl wykorzystuje pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii w celu dostosowania naszego serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. W przeględarce internetowej można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z serwisu bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia.

Aktualności :

1

mar

2010

"Siatkarski kubizm" w SP 74

dodał : K13 o 23:23

Facebook logo
Google+ logo
0dodaj zdjęcia
Takim określeniem opisał jeden z kibiców to co można było obejrzeć w rozegranym dziś zaległym spotkaniu Eksperta z Kołbaskowem. Znawcą malarstwa nie jestem, ale nie da się ukryć, że chwilami to co działo się na boisku wydawało się być tak odległe od "klasycznej" halowej piłki siatkowej, jak wizje utrwalane przez Picassa były odmienne od rzeczywistości widzianej oczami zwykłego człowieka... Mimo, że niełatwe czeka mnie zadanie, postaram się opisać to co zobaczyłem po tym gdy rozległ się dźwięk pierwszego gwizdka tego spotkania...

Pierwszy set wyglądał tak, jakby większość zawodników po obu stronach siatki myślami była gdzieś daleko od miejsca rozgrywania meczu. Atmosfera na boisku była senna, ruchu w obronie niewiele. Nieśmiałe ataki z obu stron - mało mocnych uderzeń w parkiet, więcej plasów i prób mijania bloku lub trafienia lekko w ostatnie metry boiska. Brzmi jakby mogło się podobać? Być może, gdyby nie wspomniany paraliż w obronie obu drużyn - wiele piłek spadało bez obrony w pole a gra toczyła się szarpnięciami, bez rytmu oraz, przynajmniej pozornie, dość chaotycznie. Zawodnicy LZSu dodatkowo znów zaprezentowali swoją słabą dyspozycję w zagrywce (ten element dość zgubne skutki przyniósł im w poprzednim meczu tej rundy) - mimo, że nikt specjalnie serwisem nie ryzykował, LZSowi udało się w tym elemencie czterokrotnie popełnić błąd. Mimo to właśnie zawodnicy Kołbaskowa w tym secie ostatecznie poradzili sobie lepiej - przez większość seta prowadzili, a w ostatnich akcjach w końcu pokazali trochę gry obronnej - to spowodowało, że lekkie kierowane ataki Ekspertów już nie przynosiły punktów i LZS spokojnie wygrał do 17.

Drugiego seta lepiej zaczęli gospodarze - na początku seta zawodnik Eksperta z numerem 6 w końcu pokazał kilka mocniejszych ataków, co przyniosło chyba nieco ożywienia także w poczynaniach przeciwników - na boisku zapanował większy ruch, ale cały czas w tym secie prowadził Ekspert (5:3, 17:10) i ostatecznie gospodarze doprowadzili do remisu w setach zwyciężając partię do 14. Wyglądało na to, że goście, występujący niewątpliwie w roli faworyta z racji znacznie lepszej pozycji w tabeli, mają kłopoty i mogą zgubić na Bukowym cenne punkty, gdyż ich gra wciąż wyglądała nie najlepiej. Teraz to gospodarze bronili więcej piłek w polu i lepiej radzili sobie ze zdobywaniem punktów.

Trzeci set... tu właśnie na boisku zapanował wspomniany we wstępie "siatkarski kubizm". Nie chciałbym być źle rozumiany: w dużej mierze to co zobaczyliśmy w tym secie na boisku było chyba efektem tego, że zawodnicy obu drużyn wreszcie do końca się otrząsnęli z początkowej senności i zaczęli niesamowicie walczyć o każdą piłkę, co samo w sobie zasługuje na brawa i entuzjazm ze strony widza. Główne cechy tego seta to długie wymiany pełne dobrych (często też szczęśliwych) obron i prób wyprowadzania kontr, ale też wiele akcji kończyło się nagle celną kiwką w sam środek boiska (na to zagranie nabierali się szczególnie zawodnicy Eksperta) lub zagraniem zupełnie nietypowym lub nieplanowanym - odbicia nogą, ataki w drugim odbiciu, piłki przebijane pięścią w zaskakujących kierunkach - wszystko to mogło się może podobać, ale wiązało się też z ogólnym obrazem chaosu panującego na boisku. Ktoś, kto tego meczu nie widział niech uwierzy na słowo - tylu nietypowych zagrań, a przy tym często skutecznych (chociażby ze względu na zawarty w nich element zaskoczenia), ale i równie często kończących się równie nietypową jak atak obroną - wystarczyło by na 10 przeciętnych spotkań siatkarskich. Dominowało wrażenie abstrakcji i pomieszania techniki gry w hali z plażówką. Nad całym tym chaosem zmuszona była panować sędziująca to spotkanie Asia Stępińska, która mimo niewątpliwie trudnego zadania dobrze radziła sobie z oceną nietypowych sytuacji. Wrażenie niecodzienności toczącej się gry mogło też być potęgowane systemem gry jaki w tym spotkaniu, eksperymentalnie, przyjęła drużyna Eksperta. Gospodarze wystawili dwóch rozgrywających ustawionych po przekątnej, z których w danym momencie miął rozgrywać ten, który znajdował się w drugiej linii. Zawodnik w pierwszej linii miał wzmacniać drużynę w ataku (środek). W wielu sytuacjach tak się działo, ale i w wielu nie. Ale skoro był to eksperyment to i efektów zapewne Eksperci mogli się spodziewać różnych. Szalony przebieg tego seta przez długi czas był korzystny dla gospodarzy, którzy długo prowadzili (6:1, 9:3 i dalej), ale stopniowo LZS odrabiał straty. O tym kto wygrał tego seta chyba zadecydowały dwa wydarzenia: pierwszym z nich była kontuzja nieźle radzącego sobie do tego momentu w ataku leworęcznego zawodnika drużyny Eksperta z numerem 11. Zawodnika tego zastąpił siatkarz z numerem 13, który w końcówce seta nie błysnął formą i posłał kilka piłek w aut. Drugą kluczową sprawą było wejście z ławki rezerwowych zawodnika LZS z numerem 3, który został wprowadzony na zagrywkę i trzeba przyznać, że jego szybujące, celnie posyłane zagrywki przyniosły sporo punktów drużynie gości w decydujących momentach tej partii. Pod koniec tego seta zawodnicy LZS sprawiali wrażenie bardziej zdeterminowanych i dogonili gospodarzy (22:22) i ostatecznie to oni wygrali do 23.

Czwarty set - coraz bliżej rozstrzygnięcia. Gospodarze chyba czuli, że w poprzednim secie przegapili ważny moment i teraz zamiast być sprawcami niespodzianki kolejki zaczynają tracić grunt pod nogami, gdyż LZS gra z minuty na minutę lepiej. Początek seta to znów jeszcze przez chwilę prowadzenie Eksperta, na boisko powrócił w przerwie zmagający się z kontuzja kciuka zawodnik z nr 11, ale ciężar gry spoczął nie po raz pierwszy w tym meczu na barkach zawodnika gospodarzy z numerem 6, dobrze grał też zawodnik z numerem 10, kilkakrotnie ładnie i skutecznie uderzający po prostej. Tym razem jednak LZS nie pozwolił już na ucieczkę gospodarzy - szybko odrobił stratę (z 7:3 na 7:6). Następnie znów szarpnęli gospodarze (10:6) - gra w tym secie nie wygląda już tak chaotycznie jak wcześniej, obie drużyny wyprowadzają więcej poprawnych ataków, stawiają bloki i bronią w polu. Wciąż jednak nie brak niefrasobliwości po stronie Eksperta jeśli chodzi o obronę kiwek - od czasu do czasu piłka upada w sam środek pola gospodarzy i goście dopisują sobie do wyniku cenny punkt. W połowie seta znów za Eksperta z "11" wchodzi jego zmiennik z "13", który jednak do końca meczu atakuje dość ostrożnie i co za tym idzie nie zawsze skutecznie. "Mężem opatrznościowym" LZS znów zaś okazuje się zawodnik z numerem 3 - gospodarze do końca meczu mają olbrzymie kłopoty z dobrym odbiorem jego szybujących, często skróconych, zagrywek. Między innymi dzięki temu, ale także dzięki dobrej dyspozycji gości w ataku ze środka (może nie były to mocne ataki, ale najważniejsze, że skuteczne) ten set do końca układa się już pomyślnie dla LZS Kołbaskowo. Goście odzyskują prowadzenie i nie oddają go do końca spotkania, chociaż pod koniec meczu gospodarze walczą w obronie i ataku do ostatniego tchu starając się odzyskać to, co wymknęło im się w poprzednim secie - szansę na zdobycz punktową. W tym secie 25:22 dla LZS, w meczu komplet punktów dla LZS, który wskakuje na drugie miejsce w tabeli (bilansem setów wygrywa obecnie z Agrotransem). Niespodzianki nie było.

Ekspert - LZS Kołbaskowo 1-3 (17, -14, 23, 22)

ranga spotkania Ekspert SI - LZS Kołbaskowo : otaguj mecz jako szlagierEkspert SI 1-3 LZS Kołbaskowo, przełożony z 22.02.2010

13

Komentarze do artykułu :

• wyświetl w odwrotnej kolejności ↑

dodał : Kajak18, 21.02.2010, 09:23

Czemu mecz zostal przełozony??

dodał : soho, 21.02.2010, 09:26

na prośbę Kołbaskowa

dodał : Danny, 25.02.2010, 19:15

Ekspert SI na początku sezony był kreowany przeze mnie jak i zapewne przez wielu innych typerów na drużynę liczącą się w walce o awans do 2 ligi. Szkoda, że ta drużyna odpadła od czołówki, gdyż mogłoby być jeszcze ciekawiej w czołówce tej ligi niż jest dziś. Może tym razem ta drużyna zaskoczy i urwie seta lub dwa faworytowi tego spotkania, chociaż łatwo nie będzie.

dodał : pili_21, 01.03.2010, 23:59

z całym szacunkiem ale po tym co zobaczyłem w tym sezonie to raczej kreowałem zespół Eksperta na dobre 2 sezony w 3 lidze. Oni muszą jeszcze poznać trochę realizm rozgrywek w 4 mało kto "kopał" na zagrywce, w 3 lidze jest już zmiana tutaj jest walka na na prawdę wysokim poziomie (kto wie czy nie wyższym niż tegoroczna 2 liga). Dlatego w roli faworytów nie kreowałem ich. Ale to co pokazuje obecnie Grom czy Kołbaskowo to siatkówka drugoligowa. Oba zespoły dzielnie wracają do szeregów 2 ligi:)

dodał : K13, 02.03.2010, 00:36

Mi się wydaje, że w tym sezonie mamy mocną czołówkę III ligi w konsekwencji tego co się działo w zeszłym sezonie - kandydatów do awansu było wtedy sporo, część (Spajker, LZS) musiały się pogodzić z pozostaniem na kolejny rok w III lidze. Do tego Agrotrans okazał się zaskakująco silnym beniaminkiem, który włączył się do walki o podium, spadkowicz - Grom też jest mocny i jak widać nie zamierza pozostać w III lidze na dłużej. Zarysowała się między tą grupą a pozostałymi zespołami dość wyraźna przewaga. jak ich poziom ma się do drużyn II ligowych? Nie jestem obecnie zbyt zorientowany jak wygląda gra w II lidze, ale mam wrażenie, że z pierwszej czwórki III ligi każdy zespół miałby w najgorszym razie szanse utrzymać się w drugiej lidze. Odważniejszych teorii nie wysuwam. Ale już patrząc na te pozostałe, nie walczące o awans do II ligi drużyny, to Ekspert jak widać plasuje się na razie na czele tej grupy. Więc nie jest to chyba w III lidze debiut nieudany. Ale faktycznie, obecnie wygląda na to, że aby myśleć o dalszym awansie ekipa Eksperta musi jeszcze nabrać doświadczenia. Znam ich i wiem, że woli walki nie brakuje. Warunki do treningu też są niezłe. Niestety inna sprawa to spore rotacje w składzie itp. W takiej sytuacji trudno nabrać zgrania. Ale to konsekwencja dobrej sytuacji kadrowej w tym zespole (w sensie takim, że nie brak chętnych do gry). Fajnie by było jakby Ekspert obronił to piąte miejsce, które ma - dystans do pierwszej czwórki już chyba jest nie do odrobienia. Ale pozostałe zespoły III ligi tak łatwo punktów nie oddadzą, Ekspert będzie musiał do końca sezonu ambitnie walczyć o tę piątą lokatę.

dodał : trzepak, 02.03.2010, 07:22

A jednak napisałeś relacje , i to całkiem obszerną.
Fakt, że LZS w tym meczu nie błysnął, a poziom spotkania chyba był na poziomie IV ligi (chociaż tam nie grałem i do końca nie wiem co tam grają ). Kołbaskowo ma ostatnio troche problemów z koncetracją na boisku. Do tego dochodzi tragiczna sala na Bukowym (osobiście wole już grać na "Bolka" a nawet na sali Megawatu), no i gospodarze wyciągali nieraz takie piłki, że odechciewało się atakować. Kołbaskowo od conajmniej dwóch spotkań nie gra tego co grać potrafi. Do piątku musimy się obudzić z zimowego snu i pokazać na co nas stać.

dodał : Crizm, 02.03.2010, 08:47

K13
Mozesz mi podac jak przebiegaly kolejne sety ( wyniki ) Robiles wkoncu notatki z tego``frapujacego`` spotkania

dodał : Crizm, 02.03.2010, 08:58

oops znow mi nie wyswietlilo calej strony Dobra, wyniki juz widze

dodał : Endrju, 02.03.2010, 16:35

Czy sala na Bukowym jest gorsza niż sala na Megawacie to bym się bardzo upierał ;p

dodał : Crizm, 02.03.2010, 16:40

Na MW parkiet powiedzmy` trzyma` Hala na bukowym zawsze kiedy tam gramy to lodowisko..

dodał : K13, 02.03.2010, 16:54

No niestety, jak na szkolny obiekt to stan parkietu (bo to, nie ma co kryć, w dużej mierze kwestia czystości powierzchni) bywa tam żenujący, to prawda. Sami też niestety się nieźle ślizgamy I wiem, nie jest też tak jasno jak byśmy chcieli... Ale w Szczecinie prawie każda sala ma mniejsze albo większe minusy. Na Śmiałego - brak miejsca za liniami bocznymi, ZUT (ul. Tenisowa) - chyba nigdy nie było tam zbyt jasno, PAM - nie życzę nikomu grania tam gdy na dworze upały, Świętoborzyców - kiedyś na butach zostawała nam farba z malowideł na parkiecie, Benesza - ach te metalowe "studzienki" przy środkowych liniach (to chyba tam, wiem, że były też takie w szkole na Rydla, ale ta hala została już zrównana z ziemią). Megawat - każdy wie, gdzie tam są schody... Nawet jak obiekt dobrze wygląda, to zawsze jest jakiś haczyk - np. hala w Przecławiu - świetnie się gra, świetnie skacze... Ale chyba pod nawierzchnią leży goły beton, bo po każdym meczu tam granym kolana bolą mnie przez 3 dni minimum...
To taki dodatkowy urok grania w SALPS - zwiedza się kolejne sale i zawsze jest jakaś "nowość" jeśli chodzi o warunki. Co dzień to inna przygoda

dodał : rafal, 02.03.2010, 19:12

a mi sie najbardziej podoba na Kopernika, czysto i aż się buty kleją

dodał : trzepak, 03.03.2010, 07:06

K13, kolana to cie bolą nie od betonu pod parkietem, ale od wysokiego poziomu przeciwników, przez co musisz skakać dwa razy więcej, dwa razy wyżej i dwa razy ... nie wiem co jeszcze dwa razy

dodał : Endrju, 03.03.2010, 15:12

Trzepak i jego wrodzona skromność

Dodaj swój komentarz :


Musisz się zalogować aby dodawać komentarze.

Ostatnie komentarze

Kajak18, 05.10.2016, 09:07, na forum

Supremist, 22.09.2016, 13:06, na forum

pindziuch82, 22.09.2016, 11:28, na forum

BebzuN, 15.09.2016, 21:08, na forum

Logo SMS Police

Forum

Zawodnicy
05.10.2016, 09:07

Szukamy zawodników
22.09.2016, 13:06

Poszukiwany zespół
22.09.2016, 11:28

szukam zawodników do ...
15.09.2016, 21:08

Rozgrywający poszukiw...
14.09.2016, 17:53

dizajn & kod : Krzysztof Zabłocki