login : hasło :
przypomnij hasło utwórz profil
rozgrywki :
liga :
mpkt+/-
1.Perła-Dent 184449 / 18
2.ZCR Lux Medica184348 / 19
3.AZS US183946 / 22
4.Espadon SMS II183642 / 26
5.Espadon SMS I183237 / 28
6.AZS PUM182128 / 39
7.AZS AM181928 / 42
8.AZS ZUT181725 / 45
9.LKS Przecław181324 / 47
10.Espadon SMS III18611 / 52

pokaż pełne wyniki

ligowiec.net - patron medialny rozgrywek SALPS
Szczecin i Zachodniopomorskie - informacje, artykuły, wydarzenia. | www.gs24.pl

  Kwiecień 2024  

wydarzenia w tygodniu1234567
wydarzenia w tygodniu891011121314
wydarzenia w tygodniu15161718192021
wydarzenia w tygodniu22232425262728
wydarzenia w tygodniu2930

Szukaj :

użytkownika :

zawodnika :

w newsach :

szukaj meczu :

Statystyki :

• 6020 dni działalności portalu

• 1708 zarejestrowanych użytkowników

• 2824 newsów

• 31853 komentarzy

• 35278 zdjęć

• 75 filmów

• 206 drużyny w bazie

• 7893 meczów w bazie

• Poszerzone statystyki →

zalogowani: 0, goście: 4

UWAGA! Portal salps.szczecin.pl wykorzystuje pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii w celu dostosowania naszego serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. W przeględarce internetowej można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z serwisu bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia.

Aktualności :

19

mar

2011

Facebook logo
Google+ logo
Sobotnie słoneczne popołudnie zapowiadało się od początku bardzo dobrze. Dotarłem w zacne progi SDSu pod koniec meczu Ostromecka i Lęborka, który zakończył się w tie-breaku dla jutrzejszych przeciwników Espadonu.
Początkowo świecące pustkami trybuny z czasem jak rozgrzewka nabierała tępa na boisku zapełniały się w szybkim tempie. Gdy sędzia gwizdał pierwsze gwizdki główna trybuna (jedyna dostępna aktualnie dla widzów) była praktycznie pełna.

Sobotnie słoneczne popołudnie zapowiadało się od początku bardzo dobrze. Dotarłem w zacne progi SDSu pod koniec meczu Ostromecka i Lęborka, który zakończył się w tie-breaku dla jutrzejszych przeciwników Espadonu.
Początkowo świecące pustkami trybuny z czasem jak rozgrzewka nabierała tępa na boisku zapełniały się w szybkim tempie. Gdy sędzia gwizdał pierwsze gwizdki główna trybuna (jedyna dostępna aktualnie dla widzów) była praktycznie pełna.

Kilka znajomych twarzy z SALPSu, kilka siwiejących głów, które zapewne dobrze pamiętają jeszcze występy Morza w najwyższej klasie rozgrywek, a nawet kilka osób ze Stargardu, które przyjechały kibicować reprezentantom Espadonu wywodzącym się z tego miasta. Wszyscy chcą zobaczyć jak zaczyna się historia marszu Błyskawicy-Espadonu w stronę najlepszych rozgrywek w kraju i odbudowaniu Szczecińskiej siatkówki na najwyższym poziomie. Dla takiej publiki aż nie sposób nie wygrywać!

Po wczorajszym zwycięstwie dryżyna ze Szczecina przystąpiła z jeszcze większą pewnością siebie i spokojem. Po rozgrzewce i prezentacji zespoły weszły na boisko. Espadon w takim samym składzie jak we wczorajszym meczu: Tołoczko i Kolec na przyjęciu, Michor (K) i Prusakowski na środku, Cichosz na rozegraniu, Jakowczyk na ataku oraz Adamczyk (L) jak świadczy literka w nawiasie na libero.
Już pierwszy set zaczął się pod dyktando naszej ekipy. Mocna zagrywka lub agresywny, płaski flot odrzucił przeciwnika z Trzcianki od siatki co pozwalało dobrze ustawić obronę i blok. Pierwszego asa w festiwalu zagrywki Espadonu zdobył Paweł Kolec. Następnie po kilku ładnych obronach, atakach i pięknym pajpie Kolca kolejną serię zaczął Jakowczyk. Dorzucił kolejnego asa i po kolejnej zagrywce, która wymusza błąd przeciwnika, trener Trzcianki bierze pierwszy czas.
Espadon spokojnie budował przewagę. Dopiero przy stanie 17-11 przy próbie trudnej zagrywki kilka z nich oddajemy w postaci punktu przeciwnikowi. Całe szczęście po dobrej obronie i skończonym ataku na zagrywkę wchodzi najpierw Kolec, który dorzuca kolejny punkt z zagrywki oraz Prusakowski, który swoim flotem bardzo utrudniał życie przeciwnikowi. Przy 19-14 zespół z Trzcianki zerwał się jeszcze do ataku. Dwa ładnie skończone ataki z prawego skrzydła i błąd szczecińskiego zespołu sprawiły, że było już prawie równo. W tym momencie do roboty ostro wziął się Jakowczyk, który przerwał serię przeciwnika pięknym blokiem po czym nękał go zagrywką. Kolejne kilka punktów Trzcianka podgoniła znów przez kilka zagrywek w siatkę jednak szczecinianie przyjmują zagrywki i ataki przeciwnika w polu i wyprowadzają swoje akcje. Set pierwszy kończy się 25-20.

Zawodnicy Trzcianki weszli na boisko na drugiego seta z wolą walki, gdyż pod koniec pierwszego poczuli, że są blisko. Tak też było na początku walka punkt za punkt. Potem jednak już wcześniej dobrze spisujący się w polu zagrywki Prusakowski, Jakowczyk i Kolec znów odrzucili przeciwnika od siatki. Kilka ładnych kontr skończonych ze skrzydeł przy zgubionym bloku przez Cichosza, dobrych obron i nagle na tablicy wyników pojawiło się 11-3 dla Espadonu. Do składki na wynik dorzucili się również Cichosz, który pięknie wygrał piłkę na siatce, Michor efektownym blokiem oraz Tołoczko, który ładnie zagrał z trudnej piłki po prostej.
Przeciwnicy nie dawali jednak za wygraną. Kiwka rozgrywającego, blok na środku i dwa ataki blok-aut pozwoliła Trzciance złapać jako taki kontakt. Po ładnym początku seta zrobił się mały przestój z serią zepsutych zagrywek po obu stronach.
Znów zaczęło się dobrze dziać na boisku po pięknej obronie Kolca, wyprowadzonej kontrze oraz Jakowczykowi, który wszedł wtedy w pole zagrywki i znów siał popłoch w szeregach wroga. Gry Trzciance udało się zrobić przejście zaczęli znów psuć zagrywki i set zakończył się do 14.

Zawodnicy Trzcianki byli już złamani i jedyne co by im mogło pomóc to zmiotka i szufelka. Jak usiedli na ławce przez 3 setem wyglądali jakby chcieli zniknąć sprzed tej publiczności. To jeszcze bardziej się przełożyło na ich grę.
Na początku trzeciego seta znów było punkt za punkt do stanu 2-2.
Potem Espadon rozpoczął unicestwienie drużyny przeciwnej. Zaczął Tołoczko od dwóch ataków po prostej. Pierwszy z bajecznie wystawionej piłki od Cichosza, drugi z trudnej sytuacyjnej. Następnie dołączył się do Tołoczki Michor z krótkiej, a następnie wraz z Jakowczykiem ładnym oddaniem piłki atakującemu przeciwnikowi pod nogi.
Trzcianka zdobyła punkt, jednak to nie wybiło szczecinian z uderzenia. Po przyjęciu, ładnej wystawie, atomowym atakiem kończy z prawej strony Jakowczyk i wchodzi na zagrywkę. Kolejne punkty bezpośrednio lub pośrednio z zagrywki zamknął Michor kolejnym blokiem. Przy wyniku 8-3 zrozpaczony trener MKS MDK Trzcianka bierze czas. Pomogło to na moment nawiązać walkę punkt za punkt do stanu 11-5 kiedy to w jednej akcji świetnie zaprezentował się Prusakowski. Po zagrywce Espadonu przeciwnicy starali się wyprowadzić atak lewym skrzydłem, spotkał się on z rękami Prusakowskiego, jednak Trzcianka wybiera piłkę i ponawia atak na lewym gdzie znów spotyka Prusakowskiego, więc po ponownym rozegraniu akcji piłka leci na prawy atak i jak to się mówi do 3 razy sztuka- punktowy blok Prusakowskiego. Zawodnicy MKSu próbują jeszcze walczyć lecz Espadon z Adamczykiem w roli głównej ładnie broni i wyprowadza kontry. Te, nawet z sytuacyjnych piłek kończy Jakowczyk.
Po kilku kolejnych wymianach na zagrywkę wchodzi Kolec i po pierwszym serwie z przechodzącej piłki gwoździem kończy Tołoczko, natomiast druga zagrywka wpada w pole bezpośrednio. Przy stanie 17-8, po kolejnym skończonym ataku Jakowczyka, na boisku pierwszy raz w turnieju pojawia się Lemańczyk za Michora pod siatką. Po kolejnej akcji miał on szansę się zaprezentować. Jakowczyk wchodzi na zagrywkę więc ponownie Trzcianka ma problemy z atakiem, a Espadon ładnie i dokładnie dogrywa do Cichosza, który uruchamia Lemańczyka. Pierwszy atak nie był w prawdzie czysto trafiony, ale wpada w puste pole. Drugi natomiast był już lepiej zgrany i mocniejszy. Set kończy się po kilku kolejnych zepsutych zagrywkach zrezygnowanych zawodników Trzcianki wynikiem 25-12 a cały mecz 3:0.

Moim zdaniem MVP spotkania zdecydowanie powinien zostać Łukasz Jakowczyk, który niczym pociski moździerza dziurawił pole atakiem i zagrywką i dorzucił kilka bloków. Cichymi bohaterami okrzyknę przyjmujących oraz libero. Cichymi- tutaj dopowiem żeby nie było nieporozumień- ponieważ cicho bardzo o nich w tej relacji. A to tylko i wyłącznie dlatego, że nie ma się o co przyczepić. Przynajmniej na moje skromne oko przyjęcie było bardzo dobre, obrony również a to dalej napędzało całą resztę.

Niepokojącą rzeczą jest nadal małe wykorzystanie środka. Nie naliczyłem chyba nawet 10 piłek dogranych na środek przez cały mecz z czego 2 zagrane były do Lemańczyka, który pojawił się w końcówce meczu. Środkowi za to uwijali się jak w ukropie na bloku i tutaj swoich oczek trochę nabili.
Drugą rzeczą, która mi się rzuciła w oczy to ilość zagrywek zepsutych. Zagrywka była równie agresywna jak wczoraj, ale błędów było trochę więcej.

Podsumowując mecz bardzo dobrze zagrany przez Espadon. Świadczy o tym wynik i czas- godzinka bez prysznica. Zapewne licznie zebrani kibice chcieli by obejrzeć bardziej emocjonujący mecz, ale prawda jest taka, że 3-0 najbardziej cieszy. Gromkimi brawami podziękowali sobie zawodnicy i kibice po meczu za atmosferę i wygraną. Oby tak dalej! Już o krok od II ligi, a mam nadzieję, że jutrzejszy mecz Lęborkiem będzie jeszcze bardziej oblegany przez kibiców i równie efektownie wygrany przez Espadon!

Komentarze do artykułu :

• wyświetl w odwrotnej kolejności ↑

dodał : k_trzecinka, 19.03.2011, 21:55

Szkoda przegranej, ale dobry mecz w wykonaniu Espadonu. Gratulacje. Ale co się tam dzieje z tabelą na siatce org. Dlaczego SPS dostał tam 1 punkt za walkower ? Wie ktoś co jest grane ? Myślę że jutrzejszy mecz z Ostromeckiem będzie / powinien być o awans.

dodał : Savik69, 19.03.2011, 21:56

Co do środka to martwi nie tylko te kilka piłek, ale też to że połowa z nich była na podwójnym bloku.

dodał : FingerJob, 19.03.2011, 22:41

i chyba trochę słabe zrozumienie na środku, bo te akcje nie były idealnie zgrane przez sypacza i środkowych.

dodał : Przepior, 19.03.2011, 23:16

co do walkowera to nie mam pojęcia, było coś mówione że Lębork będzie się odwoływać bo oni myśleli, że grali o 19 czy coś... a gdzie to dokładnie pisze na siatka.org? podasz link?
a Lębork może mieć 1 punkt bo w meczu z Ostromeckiem dziś było 3:2 więc może za tiebreaka?
Jeśli liczyć z tego co wiadomo obecnie to Ostromecko ma wygraną i Trzcianka również więc będą bić się o awans jeśli wychodzą z tego turnieju 2 zespoły.

no co do tego środka to mają nad czym myśleć chłopaki i co ćwiczyć bo potencjał w sile i zasięgu jest.

dodał : k_trzecinka, 20.03.2011, 01:14

Przepior, - link: http://wyniki.siatka.org/ligi-polskie/2010-2011/iii-liga-mezczyzn/polfinaly/grupa-5

Nie wiem czy za tie-breka jest jeden dodatkowy punkt. Cokolwiek dziwne jest to.

dodał : Przepior, 20.03.2011, 11:13

tam na dole pod tabelą masz napisane:
"punktacja
za zwycięstwo 2 pkt
za porażkę 1 pkt"

Dodaj swój komentarz :


Musisz się zalogować aby dodawać komentarze.

Ostatnie komentarze

Kajak18, 05.10.2016, 09:07, na forum

Supremist, 22.09.2016, 13:06, na forum

pindziuch82, 22.09.2016, 11:28, na forum

BebzuN, 15.09.2016, 21:08, na forum

Logo SMS Police

Forum

Zawodnicy
05.10.2016, 09:07

Szukamy zawodników
22.09.2016, 13:06

Poszukiwany zespół
22.09.2016, 11:28

szukam zawodników do ...
15.09.2016, 21:08

Rozgrywający poszukiw...
14.09.2016, 17:53

dizajn & kod : Krzysztof Zabłocki