W miniony piątek,wyjątkowo ze względu na imprezę na SDS, niepokonane do tej pory Morze Szczecin podejmowało lokalnego rywala zza miedzy LO-MS Świnoujście. Goście jak do tej pory ni ewygrali żadnego spotkania, co zapowiadało chęć zdobycia pierwszych swoich punktów w Szczecinie. Z kolei KS Morze Bałtyk Szczecin dalej chciało podtrzymać pasmę zwycięstw. Na wstępie zapowiadało to duże emocje.

W pierwszym secie zawodnicy gości bardzo sie postawili gospodarzom, dobrze zagrywali, utrudniając wyprowadzanie ataków gospodarzom. LO-MS bardzo dobrze grał również na lini blok-asekuracja. Mimo wszystko wystarczyło to tylko do stany 18:17.Po czasie dla Michała Dolińskiego i zespołu Morza rolę się odwróciły. Zawodnicy gospodarzy zaczęli bardzo dobrze zagrywać, w szczególności Jakowczyk, Zabłocki czym kompletnie rozbili zespół gości.Trener Krzysztof Dobek próbował jeszcze ratować wynik licznymi zmianami ale ostatecznie zespół LO musiał przęłknąć gorycz porażki w pierwszej partii 25:20.
Kolejna partia w zasadzie była kontynuacją dobrej gry z końcówki pierwszej partii. Gospodarze zagrywali tak że rozgrywający LO-SM, Staniucha, nie mógł pokazać na co go stać.Jego koledzy często mylili sie w ataku bądź też byli blokowani przez zawodników gospodarzy.Kluczem do zwycięstwa w tej partii była przede wszystkim bardzo trudna zagrywka.Ostatecznie partia zakończyła sie 25:18.Trzeci , i zarazem ostani set, nie przysiósł żadnych dodatkowych emocji. Całkowicie rozbity zespół LO-MS nie postawił praktycznie żadnego oporu dla rozpędzonych gospodarzy. Pewnie wygrali tą partię 25:17.