Mało kto w typerze postawił na zawodniczki z Kierowca.pl w starciu z Nauczycielkami, a jednak dały radę i 2 punkty powiększają dorobek gospodyń.
A dodam że mogły być nawet 3 punkty dla Kierowca.pl który miał 2 piłki meczowe w 4 secie i na własne życzenie popełniając błędy w odbiorze zagrywki przegrał seta.

Ale zacznę od początku. W pierwszym secie ZNP od pierwszej piłki narzuciło swoje tempo - 10 zagrywek z rzędu i prowadzenie przyjezdnych 10:0. Trema przed tak utytułowanym przeciwnikiem - sparaliżowała Gospodynie. Następstwem takiej początkowej dużej zdobyczy ZNP była pogoń za przeciwnikiem, przewaga jednak była zbyt duża i pierwszy set padł łupem przyjezdnych.
Od drugiego seta Kierowca.pl uwierzył w swoje umiejętności i można powiedzieć iż wychodziło zawodniczkom prawie wszystko. Rozgrywająca gospodyń Dorota Jońca większość piłek wystawiała na skrzydło do Małgorzaty Motyki ( która miała wczoraj Swój dzień ) a ta mocnym atakiem zamieniała to w punkty. Lepsza gra w polu i mocniejsza zagrywka były dopełnieniem 2 i 3 seta i bezapelacyjnie Kierowca.pl wygrał!
W czwartym secie to Nauczycielki wzmocniły zagrywkę i zaczęły skutecznie kiwać na siatce - tu szczególnie brylowała Kuś Alicja pokazując doświadczenie w tym elemencie. Błędy w odbiorze w końcówce seta i ZNP doprowadza do tie-break.
Więcej sił na ostatniego seta zachowały zawodniczki Kierowca.pl - nie myliły się w zagrywce i to było kluczem w 5 partii - ZNP odrzucony od siatki oddawał piłkę za darmo na stronę gospodyń a te po skutecznym ataku zdobywały punkt. Set zakończy się wynikiem 15:10 i taniec radości odtańczyły Gospodynie!!!
Na uwagę zasługuje fakt iż Sędzia Pan Maciej Maciejewski nie miał potrzeby tłumaczyć się z żadnej decyzji - mecz przebiegał w bardzo przyjaznej atmosferze, obie drużyny bardzo dobrze się znają i nie było mowy o niesportowych zachowaniach!!! W wiosennej rundzie ZNP na pewno będzie chciał się zrewanżować koleżankom z KIEROWCA.pl i na pewno można spodziewać się równie zaciętego spotkania.
PS. Podziękowania dla Naszego fotografa, na którego zawsze możemy liczyć, super fotki:)