login : hasło :
przypomnij hasło utwórz profil
rozgrywki :
liga :
mpkt+/-
1.Perła-Dent 184449 / 18
2.ZCR Lux Medica184348 / 19
3.AZS US183946 / 22
4.Espadon SMS II183642 / 26
5.Espadon SMS I183237 / 28
6.AZS PUM182128 / 39
7.AZS AM181928 / 42
8.AZS ZUT181725 / 45
9.LKS Przecław181324 / 47
10.Espadon SMS III18611 / 52

pokaż pełne wyniki

ligowiec.net - patron medialny rozgrywek SALPS
Szczecin i Zachodniopomorskie - informacje, artykuły, wydarzenia. | www.gs24.pl

  Maj 2024  

wydarzenia w tygodniu12345
wydarzenia w tygodniu6789101112
wydarzenia w tygodniu13141516171819
wydarzenia w tygodniu20212223242526
wydarzenia w tygodniu2728293031

Szukaj :

użytkownika :

zawodnika :

w newsach :

szukaj meczu :

Statystyki :

• 6024 dni działalności portalu

• 1708 zarejestrowanych użytkowników

• 2824 newsów

• 31853 komentarzy

• 35278 zdjęć

• 75 filmów

• 206 drużyny w bazie

• 7893 meczów w bazie

• Poszerzone statystyki →

zalogowani: 0, goście: 4

UWAGA! Portal salps.szczecin.pl wykorzystuje pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii w celu dostosowania naszego serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. W przeględarce internetowej można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z serwisu bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia.

Aktualności :

Wczorajszy pojedynek miedzy zespołami Dezerterów i Spajker-Colors Studia należał do najbardziej emocjonujących, jakie do tej pory widziałem w drugiej lidze męskiej. Nie od dziś wiadomo, że zespół Dezerterów to bardzo wymagający przeciwnik, ale potrafiący również przegrać w bardzo kiepskim stylu. Z kolei Spajker-Colors Studio w tym sezonie mocno przebudowany i, jak do tej pory grający w kratkę, dobre mecze przeplatają bardzo słabymi. Z historii gry w drugiej lidze, pojedynki miedzy tymi zespołami należą do bardzo wyrównanych i emocjonujących, i w tym przypadku również tak było.

Początek starcia to bardzo dobra zagrywka w wykonaniu gospodarzy, która skutecznie utrudniła wyprowadzenie skutecznej akcji ze strony Spajkera. Set wydawało sie cały czas przebiegał pod dyktando Dezerterów, którzy skutecznie przyjmowali i wyprowadzali składne akcje. Dezerterzy cały czas utrzymywali przewagę trzech punktów. Przy drugim czasie dla Spajkera okazało sie jednak inaczej, być może w wyniku błędu w liczeniu przez sędziego, gdyż stan seta był na styku 19: 18 dla gospodarzy tego spotkania. Po czasie zespół gości zwietrzył okazje do wygrania tej partii jednak słabe przyjęcie i niekończone ataki w wykonaniu Klapczyńskiego spowodowały, że Spajker przegrał partię 25:22. Druga partia to mocne uderzenie bardzo podirytowanego Spajkera, którzy wyciągnęli wnioski z popełnionych błędów, zaczęli oni bardzo dobrze zagrywać. Z ich zagrywkami nie radzili sobie najlepiej Stępińska i Choziak, którzy często posyłali piłkę niedokładnie do swojego rozgrywającego. Spajker kontrolował losy tego seta do stanu 23:19. Od tego momentu coś sie w ich grze zacięło. Gospodarze też bardzo skutecznie wyprowadzili z równowagi zawodników Spajkera, w szczególności doświadczonego Tomasza Nowaka, który wie, o co w siatkówce chodzi. W tym momencie sędzina Weronika Popławska, poprosiła kapitanów, Kaczmarka i Lewandowskiego do siebie z ostrzeżeniem, iż każde dalsze takie zachowanie będzie karane kartkami. Tomek Nowak tak skutecznie wyprowadził Klapczyńskiego i Antkowiaka z równowagi, iż to oni zaczęli popełniać błędy. Dezerterzy wyrównali stan seta, jednak nie potrafili postawić skutecznej kropki nad przysłowiowym "i". Przy tym stanie dało sie zaobserwować siatkówkę, jaką lubi sie oglądać, oba zespoły ofiarnie broniły, wykorzystywały słabości przeciwników. Przy stanie 29: 29, jednak to gospodarze zachowali więcej zimnej krwi, i ostatecznie po dwóch błędnych przyjęciach zakończyli seta 31: 29 na swoją korzyść.
Trzecia partia, wydawałoby sie, że ostatnia, należała już tylko i wyłącznie do zespołu gości, którzy powrócili do swojej dobrej gry z poprzedniego seta. Korespondencyjny pojedynek prowadzili między sobą Klapczyński i Nowak. Przyjmujący Dezerterów wyraźnie w tym secie sie pogubił atakując często w siatkę, wynikało to przede wszystkim z niedokładnej wystawy, jaką otrzymywał od Saładziaka. Set zakończył sie wynikiem 19: 25, co pozwalało przedłużyć nadzieje Spajkera na wyrównanie stanu meczu w kolejnej partii. Czwarty set nie był juz tak łatwy dla gości, Dezerterzy przebudzili się i zaczęli grac na poziomie, jaki prezentowali w secie pierwszym. Spajker nie dał się jednak złamać, kontynuując swoją dobrą grę. Dobrze w zespole zagrywał przede wszystkim Michał Lewandowski, jak na kapitana przystało, i Filip Kowalewski skutecznie utrudniając możliwość wyprowadzenie kontry. Set obfitujący w bardzo długie wymiany i skuteczne obrony, po stronie dezerterów w wykonaniu Stępińskiej, w Spajkerze, Klapczyńskiego i Lewandowskiego. Set zakończył się blokiem Zabłockiego na Radeckim. Piąty set to mocne uderzenie gości. Od samego początku zaczęli bardzo skoncentrowani i już przed zmiana stron prowadzili 8:3. Dezerterzy jednak nie składali broni, przebudził się Radecki, Nowak i Choziak. Zaczęli punktować zespół Spajkera doprowadzając do stanu 10:12. I tu jak zwykle zaczęły grać nerwy. Więcej opanowania wykazali , przy tym stanie, zawodnicy przyjezdni, w szczególności Klapczyński i Zabłocki którzy skutecznie obijali blok gospodarzy. Set zakończył się ostatecznie 13:15 dla Spajker Colors-Studio, którzy cieszyli się po drugim zwycięstwie w sezonie.

ranga spotkania Dezerterzy - Spajker-Colors Studio : otaguj mecz jako szlagierDezerterzy 2-3 Spajker-Colors Studio

(22, 29, -19, -22, -13) 112

Komentarze do artykułu :

• wyświetl w odwrotnej kolejności ↑

dodał : ROBert, 24.10.2011, 21:35

hallo "pikiuś" no co ty!!!!!!!

dodał : reiziger, 24.10.2011, 21:38

ROBert kto nie wygrywa 3:0 .... Pozwoliliśmy przeciwnikowi na zbyt dużo przy jednoczesnym obniżeniu naszego poziomu gry i tak się skończyło

dodał : soho, 24.10.2011, 21:48

Słuchy chodzą, że na rewanż trzeba będzie sparzyć herbatkę z melisy

dodał : harryhub, 24.10.2011, 22:02

Soho podobno tak mówią. Tak długo mecz trwał że Pani sędzia na drugi mecz to grubo się spóźniła. Mecz Walki. Jak jeden zespół odchodził punktowo to drugi gonił. Mało środka z jednej i drugiej strony. Niepotrzebne małe konflikty ale jak to w meczu bywa. I zaczynamy 5 setów grać, musimy Vertigo dogonić. Pozdrowionka dla wszystkich. Dzięki za mecz.

dodał : kacperek, 24.10.2011, 22:05

Oj meliska dla jednego i drugiego zespołu !!! ;]
Mecz bardzo wyrównany jedna i druga drużyna miała szansę wygrać mecz, Spajker zachował więcej zimnej krwi!!! Ale obyło się bez rękoczynów !!! ;[
A Pani sędzina faktycznie dojechała na 2 seta na następny mecz

dodał : ROBert, 24.10.2011, 22:06

Wyścig czas zacząć:
Vertigo KEDAR 2
Dezerterzy 1

dodał : reiziger, 24.10.2011, 22:23

No to spinamy rajtuzy i zaczynamy gonitwę kto więcej

dodał : referee, 24.10.2011, 22:30

Żagiel dołącza się do "zawodów"...
My mamy już 3, więc się starajcie

dodał : djalex, 24.10.2011, 22:48

Mała sprzeczka i popisy zawodnika z drużyny gospodarzy :p
Sprawiły osłabienie poziomu gry i tym samym zwycięstwo Spajkera

Ta jedna ręka ;p

dodał : reiziger, 24.10.2011, 23:16

Popisy zawodnika gości też nie należały to "miłych" - nazwanie zawodnika gospodarzy "pajacem" ...

dodał : rolo, 24.10.2011, 23:21

relację napisze Kaczor więc tym razem kilka słów zupełnie subiektywnie. Nasze mecze z Dezerterami niby uchodzą za coś w rodzaju odwiecznej rywalizacji. W naszej obecnej sytuacji nie mamy za bardzo podstaw żeby się "sadzić" na kogokolwiek więc nie wiem jak reszta ale ja zupełnie po towarzysku do spotkania podszedłem. Jest co prawda wiadome, że niektórzy z Dezerterów dość łatwo dają się wyprowadzić z równowagi co zazwyczaj mocno wpływa na skuteczność tego zespołu i trzeba uczciwie przyznać, że u nas znalazł się taki jeden czy dwóch, który postanowił to wykorzystać dla przechylenia szali na naszą stronę. Mało to może z duchem sportowym ma wspólnego, ale... tonący brzytwy się chwyta? zresztą nie będę się za innych tłumaczył. Tak czy inaczej poza tym, wydaje mi się, że większych spięć nie było - jak już, to np. wewnętrzne po naszej stronie siatki bo sam się gotowałem momentami jak patrzyłem co wyczyniamy.
I tu już można przejść do sedna sprawy czyli samej gry. Ja bym to określił, festiwalem błędów, który uszedł nam na sucho. Bezlitośnie nasze "samobóje" wykorzystywał Grom i Stanbud, Novoterm nie dał rady, a Dezerterzy to już przegapili jedyną w swoim rodzaju okazję. Końcówka drugiego seta z naszej strony to już nawet nie był przysłowiowy strzał w stopę (kolano) tylko strzał w głowę. Sam się dziwię, że jeszcze znaleźliśmy chęć do gry. Ale nie ma co przesadzać z narzekaniem - trochę trzeba, żeby niektórym się nie wydawało, że jak wygrana to jest super. Mam nadzieję, że będzie tylko lepiej, a drugie z rzędu zwycięstwo pozwala myśleć, że może to i nie ostatnie.
pozdrawiam rywali

dodał : Pyza, 25.10.2011, 10:36

czyli zabawa w 5-osetowkach rozpoczeta? hehehe Vertigo KEDAR podejmuje wyzwanie

Dodaj swój komentarz :


Musisz się zalogować aby dodawać komentarze.

Ostatnie komentarze

Kajak18, 05.10.2016, 09:07, na forum

Supremist, 22.09.2016, 13:06, na forum

pindziuch82, 22.09.2016, 11:28, na forum

BebzuN, 15.09.2016, 21:08, na forum

Logo SMS Police

Forum

Zawodnicy
05.10.2016, 09:07

Szukamy zawodników
22.09.2016, 13:06

Poszukiwany zespół
22.09.2016, 11:28

szukam zawodników do ...
15.09.2016, 21:08

Rozgrywający poszukiw...
14.09.2016, 17:53

dizajn & kod : Krzysztof Zabłocki