m | pkt | +/- | ||
1. | Perła-Dent | 18 | 44 | 49 / 18 |
2. | ZCR Lux Medica | 18 | 43 | 48 / 19 |
3. | AZS US | 18 | 39 | 46 / 22 |
4. | Espadon SMS II | 18 | 36 | 42 / 26 |
5. | Espadon SMS I | 18 | 32 | 37 / 28 |
6. | AZS PUM | 18 | 21 | 28 / 39 |
7. | AZS AM | 18 | 19 | 28 / 42 |
8. | AZS ZUT | 18 | 17 | 25 / 45 |
9. | LKS Przecław | 18 | 13 | 24 / 47 |
10. | Espadon SMS III | 18 | 6 | 11 / 52 |
Szukaj :
Statystyki :
• 6024 dni działalności portalu
• 1708 zarejestrowanych użytkowników
• 2824 newsów
• 31853 komentarzy
• 35278 zdjęć
• 75 filmów
• 206 drużyny w bazie
• 7893 meczów w bazie
zalogowani: 0, goście: 4
UWAGA! Portal salps.szczecin.pl wykorzystuje pliki cookies.
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii w celu dostosowania naszego serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. W przeględarce internetowej można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z serwisu bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia.
Aktualności :
W związku z tym trener miejscowych, musiał zabezpieczyć sobie odpowiednią ilość graczy w odwodzie dlatego też grającego ostatnio na libero Andrzeja Barańskiego przemianował na przyjmującego, a szansę gry w obronie dostał młody Marcin Wanat, który jak się potem okazało spisywał się bardzo dobrze.
Lepiej to spotkanie rozpoczęli gospodarze, którzy od początku przystąpili do budowania przewagi punktowej. Prowadzili w tej partii kolejno 6:3, 14:10 i 20:16. Orzeł radził sobie z przyjęciem co przekładało się na zróżnicowany atak ze strony miejscowych, choć najaktywniejszy był jak zwykle Mariusz Szulikowski. Gdy na tablicy było 23:20 wydawało się, że już wszystko jest w tym secie jasne. Nic bardziej mylnego. Szczecinianie po ataku Daniela Zabłockiego i bloku na Dominiku Srodze doprowadzili do remisu. Od tego momentu zaczęła się walka cios za cios a szala zwycięstwa przechylała się raz na jedną, raz na drugą stronę. Zanim kibice mogli się cieszyć ze zwycięstwa swojej drużyny przeżywać musieli nie lada emocje. Orzeł w zaciętej końcówce miał aż osiem piłek setowych, Morze nie wykorzystało pięciu takich szans. Dopiero po czterdziestu czterech minutach gry i przy dziewiątej piłce setowej dla gospodarzy w aut zaatakował Zabłocki i Orzeł triumfował 40:38.
W drugiej partii częściej o krok dalej byli siatkarze Michała Dolińskiego, ale to wynikało głównie z dużej ilości błędów popełnianych przez miejscowych. Orzeł co prawda potrafił w środku seta odrobić kilkupunktową stratę, ale dobrze dysponowani w tej partii Łukasz Jakowczyk, Adam Tołoczko i Daniel Zabłocki szybko dali swojej ekipie zwycięstwo 25:20.
Orzeł odzyskał chęć do gry w trzeciej odsłonie. Piotr Haładus mógł dywersyfikować rozegranie a dołączone do tego kilka skutecznych bloków dało miejscowym bezpieczne prowadzenie 15:8. Morze zdołało jeszcze co prawda zmniejszyć swoją stratę w tym secie, ale mogło to oznaczać tylko zmniejszenie rozmiarów porażki.
Karta znów odwróciła się w czwartym secie. Gospodarze często atakowali w aut, a po drugiej stronie siatki w ataku szalał Jakowczyk. Trener Paweł Raczyński szybko wykorzystał obie przerwy na żądanie przy stanie 2:6 i 10:16, ale nie przyniosło to spodziewanego rezultatu. Gdy pod koniec seta boisko opuścił pierwszy bombardier Orła, jasne było, że gospodarze pogodzili się z porażką w tym secie i szykują się na tie-breaka.
Jednak gdy Mariusz Szulikowski nie pojawił się w wyjściowym składzie seta numer pięć, kibice przecierali oczy ze zdziwienia. Okazało się, że na posunięcie va banque zdecydował się trener miejscowych. Po dwóch akcjach popularny „Szuli" pojawił się na placu gry, tym razem w roli atakującego. Początek decydującej partii był pomyślny dla gości, którzy prowadzili już 6:2, wtedy jednak do roboty wzięli się międzyrzeczanie, którzy po ataku Andrzeja Barańskiego zmieniali stronę boiska z jednopunktową zaliczką. Chwilę później było jeszcze lepiej bo po asie serwisowym Haładusa miejscowi prowadzili 13:10. Goście zdołali jeszcze zbliżyć się na 14:13 po bloku na Jakubie Malinowskim, ale chwilę później mecz zakończył bohater tego popołudnia - Mariusz Szulikowski.
Orzeł po raz kolejny we własnej hali zdobywa punkty w starciu z wyżej notowanym rywalem, dla Morza to pierwsza w tym sezonie porażka, która jednocześnie pozbawiła go pozycji lidera grupy 1.
źródło siatka.org/autor Bartosz Borowiak
Komentarze do artykułu :
• wyświetl w odwrotnej kolejności ↑
dodał : soho, 29.10.2011, 21:51 Morze przegrywa w Międzyrzeczu po zaciętym spotkaniu. Sety 40:38, 20:25, 25:22, 19:25, 15:13 |
dodał : djalex, 30.10.2011, 22:17 Dokładnie Orzeł Międzyrzecz |
Dodaj swój komentarz :
Musisz się zalogować aby dodawać komentarze.
Ostatnie komentarze
Kajak18, 05.10.2016, 09:07, na forum
Supremist, 22.09.2016, 13:06, na forum
pindziuch82, 22.09.2016, 11:28, na forum
Forum
Zawodnicy
05.10.2016, 09:07
Szukamy zawodników
22.09.2016, 13:06
Poszukiwany zespół
22.09.2016, 11:28
szukam zawodników do ...
15.09.2016, 21:08
Rozgrywający poszukiw...
14.09.2016, 17:53
Ostatnie fotorelacje
jack, 21 zdjęć do meczu: brightONE 3-0 Asprod Goleniów
jack, 7 zdjęć do meczu: Interdom 24 3-0 Asprod Goleniów
fotopan59, 40 zdjęć do: Chemik Police oszczędzał siły, a i tak wygrał bardzo pewnie
jack, 6 zdjęć do meczu: Asprod Goleniów 0-3 Espadon Junior
Najczęściej czytane
Sandra, Tatarek i Pustkowo Beach, dodany przez siwy91
IV MIĘDZYNARODOWY TURNIEJ MINI SIATKÓWKI DZIEWCZĄT - SZCZECIN 2016, dodany przez soho
Mecz Gwiazd coraz bliżej !!!, dodany przez soho
Turniej Amatorski , dodany przez soho