login : hasło :
przypomnij hasło utwórz profil
rozgrywki :
liga :
mpkt+/-
1.Perła-Dent 184449 / 18
2.ZCR Lux Medica184348 / 19
3.AZS US183946 / 22
4.Espadon SMS II183642 / 26
5.Espadon SMS I183237 / 28
6.AZS PUM182128 / 39
7.AZS AM181928 / 42
8.AZS ZUT181725 / 45
9.LKS Przecław181324 / 47
10.Espadon SMS III18611 / 52

pokaż pełne wyniki

ligowiec.net - patron medialny rozgrywek SALPS
Szczecin i Zachodniopomorskie - informacje, artykuły, wydarzenia. | www.gs24.pl

  Maj 2024  

wydarzenia w tygodniu12345
wydarzenia w tygodniu6789101112
wydarzenia w tygodniu13141516171819
wydarzenia w tygodniu20212223242526
wydarzenia w tygodniu2728293031

Szukaj :

użytkownika :

zawodnika :

w newsach :

szukaj meczu :

Statystyki :

• 6024 dni działalności portalu

• 1708 zarejestrowanych użytkowników

• 2824 newsów

• 31853 komentarzy

• 35278 zdjęć

• 75 filmów

• 206 drużyny w bazie

• 7893 meczów w bazie

• Poszerzone statystyki →

zalogowani: 0, goście: 4

UWAGA! Portal salps.szczecin.pl wykorzystuje pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii w celu dostosowania naszego serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. W przeględarce internetowej można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z serwisu bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia.

Aktualności :

31

paź

2011

Facebook logo
Google+ logo
Gospodarze tyego spotkania podejmowali niespodziewanego lidera KS Morze Bałtyk Szczecin. Przystąpili oni do tego spotkania w osłabieniu. W ich szergegach zabrakło dwóch doświadczonych zawodników przyjmującego Michała Jakubczaka oraz kapitana Dariusza Stafyniaka.
W związku z tym trener miejscowych, musiał zabezpieczyć sobie odpowiednią ilość graczy w odwodzie dlatego też grającego ostatnio na libero Andrzeja Barańskiego przemianował na przyjmującego, a szansę gry w obronie dostał młody Marcin Wanat, który jak się potem okazało spisywał się bardzo dobrze.

Lepiej to spotkanie rozpoczęli gospodarze, którzy od początku przystąpili do budowania przewagi punktowej. Prowadzili w tej partii kolejno 6:3, 14:10 i 20:16. Orzeł radził sobie z przyjęciem co przekładało się na zróżnicowany atak ze strony miejscowych, choć najaktywniejszy był jak zwykle Mariusz Szulikowski. Gdy na tablicy było 23:20 wydawało się, że już wszystko jest w tym secie jasne. Nic bardziej mylnego. Szczecinianie po ataku Daniela Zabłockiego i bloku na Dominiku Srodze doprowadzili do remisu. Od tego momentu zaczęła się walka cios za cios a szala zwycięstwa przechylała się raz na jedną, raz na drugą stronę. Zanim kibice mogli się cieszyć ze zwycięstwa swojej drużyny przeżywać musieli nie lada emocje. Orzeł w zaciętej końcówce miał aż osiem piłek setowych, Morze nie wykorzystało pięciu takich szans. Dopiero po czterdziestu czterech minutach gry i przy dziewiątej piłce setowej dla gospodarzy w aut zaatakował Zabłocki i Orzeł triumfował 40:38.
W drugiej partii częściej o krok dalej byli siatkarze Michała Dolińskiego, ale to wynikało głównie z dużej ilości błędów popełnianych przez miejscowych. Orzeł co prawda potrafił w środku seta odrobić kilkupunktową stratę, ale dobrze dysponowani w tej partii Łukasz Jakowczyk, Adam Tołoczko i Daniel Zabłocki szybko dali swojej ekipie zwycięstwo 25:20.
Orzeł odzyskał chęć do gry w trzeciej odsłonie. Piotr Haładus mógł dywersyfikować rozegranie a dołączone do tego kilka skutecznych bloków dało miejscowym bezpieczne prowadzenie 15:8. Morze zdołało jeszcze co prawda zmniejszyć swoją stratę w tym secie, ale mogło to oznaczać tylko zmniejszenie rozmiarów porażki.
Karta znów odwróciła się w czwartym secie. Gospodarze często atakowali w aut, a po drugiej stronie siatki w ataku szalał Jakowczyk. Trener Paweł Raczyński szybko wykorzystał obie przerwy na żądanie przy stanie 2:6 i 10:16, ale nie przyniosło to spodziewanego rezultatu. Gdy pod koniec seta boisko opuścił pierwszy bombardier Orła, jasne było, że gospodarze pogodzili się z porażką w tym secie i szykują się na tie-breaka.
Jednak gdy Mariusz Szulikowski nie pojawił się w wyjściowym składzie seta numer pięć, kibice przecierali oczy ze zdziwienia. Okazało się, że na posunięcie va banque zdecydował się trener miejscowych. Po dwóch akcjach popularny „Szuli" pojawił się na placu gry, tym razem w roli atakującego. Początek decydującej partii był pomyślny dla gości, którzy prowadzili już 6:2, wtedy jednak do roboty wzięli się międzyrzeczanie, którzy po ataku Andrzeja Barańskiego zmieniali stronę boiska z jednopunktową zaliczką. Chwilę później było jeszcze lepiej bo po asie serwisowym Haładusa miejscowi prowadzili 13:10. Goście zdołali jeszcze zbliżyć się na 14:13 po bloku na Jakubie Malinowskim, ale chwilę później mecz zakończył bohater tego popołudnia - Mariusz Szulikowski.
Orzeł po raz kolejny we własnej hali zdobywa punkty w starciu z wyżej notowanym rywalem, dla Morza to pierwsza w tym sezonie porażka, która jednocześnie pozbawiła go pozycji lidera grupy 1.



źródło siatka.org/autor Bartosz Borowiak

Komentarze do artykułu :

• wyświetl w odwrotnej kolejności ↑

dodał : soho, 29.10.2011, 21:51

Morze przegrywa w Międzyrzeczu po zaciętym spotkaniu. Sety 40:38, 20:25, 25:22, 19:25, 15:13

dodał : djalex, 30.10.2011, 22:17

Dokładnie Orzeł Międzyrzecz

Dodaj swój komentarz :


Musisz się zalogować aby dodawać komentarze.

Ostatnie komentarze

Kajak18, 05.10.2016, 09:07, na forum

Supremist, 22.09.2016, 13:06, na forum

pindziuch82, 22.09.2016, 11:28, na forum

BebzuN, 15.09.2016, 21:08, na forum

Logo SMS Police

Forum

Zawodnicy
05.10.2016, 09:07

Szukamy zawodników
22.09.2016, 13:06

Poszukiwany zespół
22.09.2016, 11:28

szukam zawodników do ...
15.09.2016, 21:08

Rozgrywający poszukiw...
14.09.2016, 17:53

dizajn & kod : Krzysztof Zabłocki