Wczorajsze spotkanie pomiędzy zespołami mvb Oldboye i Ekspert SI mógł wzbudzić zainteresowanie wśród ekip grających w trzeciej lidze męskiej. Lider trzeciej ligi jak do tej pory przegrał tylko jedno spotkanie, z zespołem Vertigo. Ekspert SI, będący czerwoną latarnią w poprzednim meczu postawił bardzo mocne warunki zespołowi LUKS Piątka Stargard. Mimo iż przegrali oni pozostawili po sobie bardzo dobre wrażenie, udowadniając, że potrafią grać w siatkówkę. Także na meczu można było się spodziewać dobrej gry zarówno gospodarzy jak i gości.

Do tego spotkania oba zespoły przystąpiły osłabione. Goście pojawili się zaledwie w sześć osób, Oldboye zaś pozbawieni byli swojego asa, Waldka Baranowskiego, który w tym momencie rozgrywał mecz Żagiel-Akademia Morska. Set pierwszy owego spotkania to całkowita dominacja gospodarzy. Dobra gra Mieczysława Pieprza, Janusza Nowaka, Marka Talarka spowodowała, że chęci do gry Ekspert nie miał. Gospodarze bardzo dobrze bronili i skutecznie, niekoniecznie mocno, ale ze sprytem, atakowali. Goście mieli bardzo poważny problem z przyjęciem, dlatego ich gra opierała się tylko na grze na skrzydła, gdzie czekał na nich prawie zawsze podwójny blok starszej młodzieży. Set zakończył się wynikiem 25:12.

Następna partia to kontynuacja dobrej gry zespołu Oldboy. Lecz od stanu 13: 8 coś się w ich grze zacięło. Kolejne niekończone ataki, błędy w zagrywce spowodowały, że Eksperci najpierw wyrównali, by po czasie objąć dwupunktowe prowadzenie. Sygnał do walki dał Dariusz Kanas raz po raz posyłając bardzo trudne zagrywki. Od stanu 16: 16 walka toczyła się punkt za punk, goście wyraźnie poprawili swoją grę w polu, oraz zaczęli skutecznie atakować. Przy stanie 20: 20 na zagrywce pojawia się Czarnojan Maciej, i nie zszedł już do końca seta. W końcówce wyraźnie pogubił się rozgrywający Ekspertów posyłając bardzo niedokładne piłki. Set zakończył się 25: 20 dla Oldboy.

Trzeci set, jak się zapowiadało miał być ostatnim. Jednak poderwany zespół Eksperta uporządkował swoją grę i zaczął punktować starszą młodzież. Oldboye chyba za bardzo się rozluźnili. Nic im nie szło. Bardzo niedokładne piłki otrzymywali atakujący, a przy dobrej grze Eksperta nie potrafili zdobyć punktu. Seta wygrali goście 19:25
Czwarta partia tego spotkania przebiegała już tylko pod dyktando gospodarzy. Skuteczna gra w asekuracji pozwoliła wyprowadzać składne kontry. Utrudniona zagrywka była niewątpliwie kluczem do wygrania tej partii. Goście pogubili się strasznie. Ostatecznie set zakończył się wynikiem 25: 9, i 3: 1 dla Oldboy.
Ogólnie można powiedzieć ze mecz nie stał na wysokim poziomie, a mecz wygrali zasłużenie gospodarze.