login : hasło :
przypomnij hasło utwórz profil
rozgrywki :
liga :
mpkt+/-
1.Perła-Dent 184449 / 18
2.ZCR Lux Medica184348 / 19
3.AZS US183946 / 22
4.Espadon SMS II183642 / 26
5.Espadon SMS I183237 / 28
6.AZS PUM182128 / 39
7.AZS AM181928 / 42
8.AZS ZUT181725 / 45
9.LKS Przecław181324 / 47
10.Espadon SMS III18611 / 52

pokaż pełne wyniki

ligowiec.net - patron medialny rozgrywek SALPS
Szczecin i Zachodniopomorskie - informacje, artykuły, wydarzenia. | www.gs24.pl

  Maj 2024  

wydarzenia w tygodniu12345
wydarzenia w tygodniu6789101112
wydarzenia w tygodniu13141516171819
wydarzenia w tygodniu20212223242526
wydarzenia w tygodniu2728293031

Szukaj :

użytkownika :

zawodnika :

w newsach :

szukaj meczu :

Statystyki :

• 6023 dni działalności portalu

• 1708 zarejestrowanych użytkowników

• 2824 newsów

• 31853 komentarzy

• 35278 zdjęć

• 75 filmów

• 206 drużyny w bazie

• 7893 meczów w bazie

• Poszerzone statystyki →

zalogowani: 0, goście: 4

UWAGA! Portal salps.szczecin.pl wykorzystuje pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii w celu dostosowania naszego serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. W przeględarce internetowej można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z serwisu bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia.

Aktualności :

9

paź

2008

Facebook logo
Google+ logo
W środę o 19.15 w dobrze wszystkim znanej hali SP 2 przy Bolesława Śmiałego zainaugurowały swoje zmagania w nowym sezonie SALPS drużyny TP i Spajker.
Mecz ten w zasadzie nie obfitował w wydarzenia warte opisywania. Jako że nikt inny zapewne nic o nim nie napisze, ja podejmę się trudnego zadania opisania wydarzeń na boisku.

Spajker przystąpił do spotkania w wąskim (sześcioosobowym) składzie. Jeśli mnie nie myli pamięć podobnie drużyna TP przystąpiła do gry bez zawodników rezerwowych i w całym meczu nie oglądaliśmy żadnych zmian. W przypadku Spajkera nie obeszło się bez nerwowego spoglądania zawodników na drzwi do ostatniej chwili rozgrzewki w oczekiwaniu na szóstego zawodnika. Możliwe, że taka sytuacja wpłynęła dekoncentrująco na zawodników, co miało się wkrótce przełożyć na wydarzenia na boisku.
Spajker niewątpliwie był faworytem tego meczu, a tymczasem pierwszy set okazał się być pokazem błędów własnych zawodników tej drużyny, zepsutych zagrywek oraz niedostatecznej aktywności w obronie. Początkowo Spajker zdobył chyba nawet kilkupunktową przewagę, ale roztrwonił ją szybko i oto niespodzianka – w końcówce seta sytuacja wymyka się zupełnie spod kontroli faworytom, Spajker traci na finiszu kilka punktów do TP (wynik 22-24 o ile dobrze pamiętam) i przegrywa pierwszą partię, bodaj właśnie do rzeczonych 22.
Tym jednak razem wbrew ludowemu porzekadłu nieszczęścia nie chodziły parami – przegranie kolejnego seta i strata punktu przez Spajkera w tym meczu to dopiero byłaby niespodzianka! Do gry w drugim secie zawodnicy gospodarzy wychodzą dla odmiany ogromnie skoncentrowani. Przynosi to wymierne efekty – wszystkie elementy gry Spajkerów ulegają poprawie i cała gra lepiej się układa, włącznie z przynoszącymi wiele punktów atakami z drugiej linii wykonywanymi przez Michała Kaczmarka. Zawodnik ten powrócił do gry po poważnym urazie, ale już pomaga Spajkerom swoją grą. Można śmiało powiedzieć, że pogorszenie się wyników Spajkera w poprzednim sezonie miało w znacznej mierze związek właśnie ze stratą tego cennego dla zespołu zawodnika z powodu nękających go kontuzji. Ale na szczęście dla spadkowiczów z 2 ligi udało mu się powrócić na SALPSowe parkiety i zdecydował się znów wzmocnić zespół Spajker. Dzięki koncentracji w drugiej partii kończy się ona wysokim zwycięstwem Spajkera (zdaje się, że do 8).
Po wysokim zwycięstwie w partii drugiej wszystko wskazywało na to, że dalej gra powinna już wyglądać jednostronnie do końca, jednak tak się nie stało. Zawodnicy TP nie podłamali się zbytnio wysoko przegranym setem i w kolejnych partiach wyniki znów oscylowały w okolicach remisu. Spajker nie potrafił już odnieść tak wysokich zwycięstw w kolejnych partiach, ale udało się już faworytom nie stracić kontroli nad przebiegiem meczu i mimo popełnianych znów częściej błędów (chwilami szczególnie żenująco poczynali sobie w przyjęciu, co jak wiadomo zupełnie uniemożliwia dobrą grę, a także spadła chyba znacznie skuteczność ataków) doprowadzili dwa kolejne sety do rozstrzygnięcia na swoją korzyść.
3-1 dla Spajkera. Najwyższa pora, gdyż zawodnicy Sidora i Cafe Duo już niecierpliwie spoglądali na boisko w oczekiwaniu na rozegranie swojego szlagierowego spotkania ;)

Komentarze do artykułu :

• wyświetl w odwrotnej kolejności ↑

dodał : kaczor373, 09.10.2008, 17:32

dzieki za wyróżnienie choć uważam że można było zagrać jeszcze lepiej.W szczególności w moim wykonaniu.:)

dodał : K13, 09.10.2008, 18:25

Nie zaprzeczam. Wspomniałem z tego powodu, że to "wielki powrót" na szczególne wyróżnienie to nikt nie zasłużył po tej żenadzie moim zdaniem

Dodaj swój komentarz :


Musisz się zalogować aby dodawać komentarze.

Ostatnie komentarze

Kajak18, 05.10.2016, 09:07, na forum

Supremist, 22.09.2016, 13:06, na forum

pindziuch82, 22.09.2016, 11:28, na forum

BebzuN, 15.09.2016, 21:08, na forum

Logo SMS Police

Forum

Zawodnicy
05.10.2016, 09:07

Szukamy zawodników
22.09.2016, 13:06

Poszukiwany zespół
22.09.2016, 11:28

szukam zawodników do ...
15.09.2016, 21:08

Rozgrywający poszukiw...
14.09.2016, 17:53

dizajn & kod : Krzysztof Zabłocki