Wczoraj na hali przy ulicy Hożej lider 1 ligi kobiet UKS18-MJC podejmował zespół PZU. Zgodnie z oczekiwaniami gospodarz tego spotkania zebrał komplet punktów.

Pierwszy oraz drugi set, był tak zwaną grą do jednej bramki. Zespół gospodarzy dokonywał wielu zmian pozwalając pograć wszystkim zawodniczkom. Drużyna PZU, która przyjechała na mecz "gołą" szóstką starała się stawić opór drużynie MJC ale trud przyjezdnych zawodniczek był daremny.

W trzecim secie rozluźnione dziewczyny z drużyny UKS'u przy stanie 18:18 zorientowały się, że gra toczy się punkt za punkt, szybka zmiana oraz powrót koncentracji pozwoliły im wygrać tego seta do 20.

Sam mecz jako widowisko był bardzo przyjemny do oglądania. Gra obfitowała w wiele długich wymian po wybronionych atakach zarówno jednej jak i drugiej drużyny.W tym elemencie gry na pochwałę zasłużyło PZU, które podbijało bardzo dużo ataków MJC. Po meczu jedna z zawodniczek UKS'u podsumowała to w ten sposób: "... wszędzie było ich pełno, istne mrowisko..." ;-)